Koleje Ukraińskie: 100 mld hrywien na odnowę taboru w perspektywie 5 lat

– Opracowaliśmy pięcioletnią strategię odnowy taboru dla Kolei Ukraińskich, które tego pilnie wymagają – przyznał Wojciech Balczun, prezes ukraińskiej spółki. – Mamy zamiar kupić nowe oraz zmodernizować obecnie posiadane lokomotywy, pociągi spalinowe oraz wagony osobowe. Przez pięć lat wydamy na ten cel ponad sto miliardów hrywien (czyli ok. 15 mld zł) – dodał Balczun.

Zdaniem Balczuna, od dawna nie było w branży kolejowej wystarczających inwestycji krajowych na zakup nowego sprzętu. – Transport kolejowy nie może działać wiecznie. Każdy element ma swoje własne życie i podlega rygorystycznym standardom państwa – przyznał w wywiadzie prezes zarządu spółki. Dodał, że obecnie Koleje Ukraińskie analizują wszystkie rynkowe możliwości. Przypomniał, że szczególnie istotne było podpisanie pod koniec zeszłej połowy roku kilku memorandów z międzynarodowymi producentami taboru.

Ukraińscy producenci daleko w tyle

Na pytanie redaktora, kiedy pasażerowie będą mogli wreszcie podróżować czystymi i schludnymi wagonami, odparł, że w spółce nie ma pieniędzy, aby zastąpić w krótkim czasie wszystkie pojazdy nowymi. Dodał, że są szanse na zmianę standardów, które objęłyby kompleksowo kolej, bo nie tylko wagony, ale także stacje, toalety czy kuszetki.

Wspomniał także, że jeszcze w tym roku Koleje Ukraińskie zamierzają rozpocząć realizację programu modernizacji części wagonów osobowych. Zostaną one wyposażone w klimatyzację oraz toalety z układem zamkniętym. – Wśród ukraińskich producentów jest duże lobby, by kupować ich produkty. Jestem za, ale nie w XXI wieku. Nie zgadzam się na to, żeby kupować archaiczne konstrukcje tylko dlatego, że wyglądają ładnie. To są wagony ogrzewane piecem na węgiel. Czasy, kiedy konduktor spacerował z wiadrem węgla po składzie były 30-40 lat temu – podkreśla.

Balczun opowiedział również o doświadczeniach z ukraińskimi producentami taboru kolejowego. – Mówiłem przedstawicielom fabryki wagonów, że chcemy nowych technologii, nowych rozwiązań i elementarnych standardów. Ukraina jest przecież w Europie i jak wyjaśnić, że w pociągach zimą są drewniane okna, a przez szczeliny wpadają muchy. Co więcej, latem nie da się nawet okien otworzyć. Krajowi producenci chcą nam sprzedać swoje produkty, ale nic w nich nie zmieniać. Dlatego to trudna decyzja, czy chcemy kupić ukraińskie produkty, czy dobre pojazdy zagraniczne i być oskarżonym o brak patriotyzmu – mówi.

High speed na Ukrainie realny

Jak wyjaśnił Balczun, eksperci w spółce analizują również perspektywy wprowadzenia na Ukrainie dużych prędkości na kolei. – Zawsze jestem zainteresowany projektami, które mogą stymulować przejście kraju na nowy poziom gospodarczy – przyznał. – Mogę powiedzieć jedno, Ukraina ma duże możliwości stworzenia u siebie systemu kolei dużych prędkości. Geograficznie największe miasta w kraju znajdują się mniej więcej w odległości od siebie o około 500 km. W przypadku takiego projektu, taka odległość jest odpowiednia – wyjaśnia Balczun. Dodaje jednak, że należy przeprowadzić jeszcze stosowne analizy, by można było mówić o wdrożeniu takiego projektu.