Koleje Mazowieckie, po dwóch latach przerwy, ponownie chcą latem uruchamiać Pociąg Słoneczny, łączący Warszawę z Trójmiastem, Słupskiem i Ustką.
Mazowiecki operator samorządowy potwierdził w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym”, że zamierza uruchamiać w tym roku bardzo popularny Pociąg Słoneczny.
– Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią chcielibyśmy wrócić do uruchamiania Słonecznego nad morze – powiedziała Donata Nowakowska, rzeczniczka prasowa Kolei Mazowieckich. Wyraźnie zaznacza jednak, że ani rozkładu jazdy, ani taryfy przewozowej na razie nie może zdradzić. – Te sprawy dopiero będą omawiane – ucina.
Ostatni raz „Słoneczny” kursował w 2019 roku.
Wówczas odnotowano rekordową liczbę pasażerów, chociaż jego popularność doprowadziła do tego, że zdarzały się pojedyncze przypadki, gdy nie wszyscy weszli na pokład pociągu. Pojawił się pomysł bisowania
niektórych kursów "Słonecznego". Na wspomnianą popularność połączenia składają się m.in. niskie ceny biletów, wysoki komfort podróży w klimatyzowanych piętrowych zestawach Bombardiera, a także możliwość bezpłatnego przewozu jednośladu. Ceny prawdopodobnie pójdą jednak w górę, ale zapewne wciąż pozostaną bardzo konkurencyjne w stosunku do oferty PKP Intercity.
Nie jest jednak pewne, czy Słoneczny w tym roku dotrze do Słupska i Ustki, czy skończy bieg w Gdyni. W tej pierwszej miejscowości rozpoczęła się właśnie przebudowa stacji kolejowej i budowa tunelu podziemnego, co wpływa na ograniczenie liczby krawędzi peronowych zdolnych przyjąć pociągi. Tymczasem po reaktywacji pociągów regionalnych do Ustki ruch na stacji wzrósł, jeszcze bardziej tłoczno jest w sezonie letnim. Być może dla „Słonecznego” nie starczy już w Słupsku miejsca.