Česke Drahy rozstrzygnęły pierwszy z przetargów na montaż urządzeń ETCS w części swoich lokomotyw. Ale to pyrrusowe zwycięstwo, bo w drugim przetargu na montaż systemów w nowoczesnych pojazdach osiągnięto oferty zbyt wysokie by je wdrożyć.
ČD zamontuje urządzenia ETCS w 102 elektrowozach serii 162 oraz serii 362, produkowanych na początku lat 90., rozwijających prędkość maksymalną 140 km/h. W ramach projektu „przyspieszone” zostaną też nieco starsze lokomotywy serii 163/363, ze 120 km/h do prędkości 140 km/h. Za tę operację Czesi zapłacą łącznie, w przeliczeniu na polską walutę, ponad 234 miliony złotych. Jednak 39% tej sumy pokryje celowa dotacja z Unii Europejskiej. Przetarg na zabudowę w elektrowozach ETCS wygrało rodzime czeskie konsorcjum firm AŽD Praha i ČD-Telematika.
Gorzej poszło Czechom z doposażaniem w ETCS nowoczesnego sprzętu. Tego systemu nie dostaną na razie pociągi Pendolino, sześć zestawów RailJet i 20 wielosystemowych lokomotyw serii 380. Nie odbędzie się też jego instalacja w piętrowych elektrycznych zespołach trakcyjnych CityElefant oraz ezt RegioPanter i InterPanter. Powodem są bardzo wysokie ceny, które przedstawili oferenci. Trwa jeszcze przetarg na doposażenie w ETCS lokomotyw spalinowych, spalinowych pojazdów trakcyjnych (w tym polskich Linków z Pesy).
Warto przypomnieć, że PKP Intercity rozpisało niedawno przetarg
na doposażenie w ETCS poziomu 2 lokomotyw Husarz.