Międzynarodowe ekspresy z Pragi do Żyliny oraz pospieszne z Pragi do Luhačovic będą przez najbliższych 9 lat nadal obsługiwane przez Koleje Czeskie – informuje czeskie Ministerstwo Transportu. Równocześnie ogłoszono wybór operatora pakietu czterech linii pospiesznych, który będzie obsługiwany – według portalu zdopravy.cz – przez Arrivę. Będą to pierwsze obsługiwane w Czechach przez tego przewoźnika połączenia dalekobieżne.
O konsultacjach rynkowych w sprawie wyboru nowego operatora dla omawianego pakietu połączeń
informowaliśmy w ubiegłym miesiącu. O zamówienie ubiegały się Regio Jet oraz Koleje Czeskie. Zwycięzcą okazały się te ostatnie.
Ten sam przewoźnik, niższa dopłata
Rekompensata z budżetu państwa (organem zamawiającym jest czeskie Ministerstwo Transportu) będzie jednak od grudnia przyszłego roku znacznie niższa. Do tej pory jej wysokość wynosiła 598 milionów koron, co stanowiło blisko jedną siódmą całej kwoty przeznaczanej w Czechach na zamawianie połączeń przez państwo. Nowa oferta CD przewiduje obniżenie rekompensaty aż o 153 mln koron – do 445 mln, czyli kwoty o zaledwie 20 mln koron wyższej od obecnej sumy wypłacanej przewoźnikowi za same tylko ekspresy do Żyliny. Ministerstwo zamierza przeznaczyć nadwyżkę na dodatkową poprawę jakości połączenia, w tym – być może – zwiększenie w przyszłości liczby kursów.
Dla czeskich mediów wygrana narodowego przewoźnika nie jest zaskoczeniem. Jak pisaliśmy w listopadzie, późny termin ogłoszenia postępowania sprzyjał dotychczasowemu operatorowi. Na czeskim rynku oprócz Kolei Czeskich zakresowi zamówienia mógł sprostać tylko Regio Jet, który jednak, aby pozyskać potrzebną ilość taboru, musiałby zawiesić większość swoich połączeń komercyjnych. Przedstawiciele Regio Jet początkowo wahali się, czy w ogóle składać ofertę.
Według wstępnych założeń rozkład jazdy od grudnia 2019 r. ma przypominać obecny. Ekspresy na Słowację mają kursować sześć razy dziennie, uzupełniane przez dwie pary pociągów na skróconej trasie do Vsetína oraz pociąg pospieszny Praga – Pardubice. Roczna praca przewozowa ma wynosić 2,17 mln pociągokilometrów, a w przypadku trasy do Luhačovic (2,24 mln pockm rocznie) zwycięzca postępowania ma uruchamiać 9 par pociągów dziennie ze stolicy do Ołomuńca i dalej do innych stacji. Wagony powinny być wyposażone w klimatyzację, gniazdka do ładowania urządzeń elektronicznych i miejsca do przewożenia rowerów.
Pierwsze pospieszne pod skrzydłami Arrivy
Niemal jednocześnie ogłoszono wynik podobnych konsultacji w sprawie trzyletniej obsługi pakietu czterech linii pospiesznych: Praga – Turnov – Tanvald (R21), Kolín – Nový Bor (R22 po skróceniu ze Šluknova), R24 Praga – Rakovník (R24, najmniej rentowne połączenie pospieszne w Czechach) i Praga – Příbram – Czeskie Budziejowice (R26). Tym razem wygrała Arriva, pokonując Koleje Czeskie oraz Leo Express. Zależna od DB spółka zaoferowała stawkę 119 koron za pociągokilometr, co przełożyło się na roczną rekompensatę 244 mln koron. Dla porównania czeski narodowy przewoźnik żądał 150 koron za kilometr. Także i w tym przypadku czeski budżet zaoszczędzi – różnica w porównaniu z dotychczasową dotacją wynosi ok. 55 mln koron.
By osiągnąć oszczędności wynikające z efektu skali, ministerstwo postanowiło powierzyć wszystkie linie w pakiecie jednemu operatorowi. Do obsługi linii potrzeba – według zamawiającego – ok. 23 jednostek taborowych o standardzie znacznie niższym, niż w przypadku kontraktu opisanego wyżej. Składy motorowe, którymi musi dysponować operator, mogą rozwijać prędkość maksymalną zaledwie 100 km/h, nie muszą mieć przedziałów pierwszej klasy ani spełniać żadnego kryterium wiekowego. Na trasie Kolín – Nový Bor skład ma mieć co najmniej 100 miejsc siedzących, na liniach do Tanvaldu i Budziejowic – 120, a do Rakovnika – 230 w dni robocze i 140 w dni wolne od pracy. Arriva skieruje na nowo pozyskane połączenia jednostki spalinowe niemieckiej serii 628, w Czechach znane pod oznaczeniem 845.
Zapisz się do newslettera:
