Dużo dyskusji budzi kwestia przyszłości spółki Przewozy Regionalne. – Obecny stan jest nieakceptowany. Najbardziej sensownym rozwiązaniem jest zmiana układu właścicielskiego i wprowadzenie podmiotu restrukturyzacyjnego – mówi w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Zbigniew Klepacki, wiceminister infrastruktury i rozwoju. Wymienia także dwa inne scenariusze, w tym upadłość spółki.
Od dłuższego czasu trwa dyskusja na temat przyszłości mocno zadłużonej i będącej w gestii marszałków spółki Przewozy Regionalne. – Widzimy, że stan obecny jest nie do zaakceptowania – mówi Zbigniew Klepacki, wiceminister infrastruktury i rozwoju, który był uczestnikiem IV Kongresu Kolejowego. Przedstawiciel resortu wskazuje dwie główne przyczyny tego stanu rzeczy. – Wynika to przede wszystkim z powodu braku spójnej wizji właścicieli, co się przekłada się na pewien paraliż w procesie decyzyjnym i niemożliwość wyjścia z klinczu. Drugi ważny powód to sposób wyłączenia spółki z Grupy PKP SA – po latach okazało się, że nie wszystko zostało dobrze przeprowadzone – przyznaje Klepacki.
Jak mówi wiceminister, są trzy możliwości rozwiązania problemu. – Pierwsza: spółka bankrutuje, co jest dla nas jest nieakceptowane. Gdybyśmy jednak popatrzyli na wyniki finansowe, to jest firma, która normalnie powinna złożyć wniosek o upadłość – mówi Zbigniew Klepacki. Drugi to podział spółki. – Jeśli właściciele mają problem ze współpracą, to się dzielimy i każdy bierze swoją część. Nie jest to łatwe – bo oprócz majątku trzeba też podzielić zobowiązania, czyli długi. Skłonność do brania części zadłużonych gwałtownie maleje – zastrzega jednak wiceminister.
Trzecim sposobem jest restrukturyzacja firmy przy udziale podmiotu zewnętrznego. – Żeby to zrobić, trzeba wprowadzić nowy układ właścicielski, który umożliwi podejmowanie decyzji i przeprowadzenie pewnego procesu. Na dzień dzisiejszy wydaje się – po różnych analizach kosztowych – że to najbardziej sensowna propozycja – mówi Zbigniew Klepacki. Jak mówi, kwestią do dogadania jest, czy będzie to Agencja Rozwoju Przemysłu, czy jakiś inny podmiot restrukturyzacyjny. – Taki podmiot musiałby wejść na pewien okres i uzdrowić spółkę, a następnie ewentualnie odsprzedać swoje udziały – mówi wiceminister.
Choć Ministerstwo preferuje wariant z podmiotem restrukturyzacyjnym, nie są wykluczone inne scenariusze. – Żeby cokolwiek zrealizować, musimy mieć wsparcie właścicieli. To nie minister jest właścicielem tej spółki, tylko 16 samorządów. Zgodnie z kodeksem spółek handlowych udziałowcy muszą podjąć pewne uchwały – bez tego nie uda się zmian przeprowadzić – zastrzega Zbigniew Klepacki. Jak dodaje, upadłość spółki to wariant nieakceptowany, ale wykonalny, jeżeli nadal będzie panował klincz.
Kongres Kolejowy już za nami
Wywiady, komentarze i relacje z najważniejszych debat znajdziesz tutaj
Kongres Kolejowy to odbywające się cyklicznie największe i najbardziej prestiżowe wydarzenie konferencyjne poświęcone branży transportu szynowego w naszym kraju. Podczas tegorocznej edycji w Łodzi spotkało się ponad 600 przedstawicieli biznesu, menadżerów, jak również politycy najwyższego szczebla i samorządowcy, zainteresowani rozwojem transportu kolejowego i jego pozytywnym wpływem na całość polskiej gospodarki. Więcej o tematach poruszanych na Kongresie Kolejowym dowiedzą się Państwo z publikowanych na naszym portalu tekstów. Zachęcamy do udziału również w Kongresie Transportu Publicznego i Kongresie Infrastruktury Polskiej.