W strategii taborowej PKP Intercity znajdują się zakupy taboru dostosowanego do prędkości większych niż 160 km/h, a także 12 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Zapytaliśmy prezesa PKP Intercity o postępy w tej kwestii.
Przetarg na zakup 12 ezt przewoźnik rozpisał już w grudniu 2017, wciąż nie udało się jednak otworzyć kopert z ofertami. Jak pisaliśmy ostatnio, termin zakończenia procedury przyjmowania zgłoszeń producentów
przekładano już czterokrotnie.
W tym przetargu mamy bardzo dużą liczbę zapytań, zainteresowanie dostawą 12 elektrycznych pociągów u producentów jest bardzo duże. Jest kilku zainteresowanych dostawami – powiedział prezes PKP Intercity. Dodał, że zależy mu, aby nawet kosztem terminów, przetarg był bardzo transparentny.
Pytaliśmy też o plany zakupów taboru szybszego niż 160 km/h, przypominając, że przetarg na 20 lokomotyw, który właśnie wygrał Newag ze swoim Griffinem, miał pierwotnie promować
producentów szybszych lokomotyw. Według zapowiedzi zarządu PKP Intercity należy oczekiwać przetargu na jedynie 10 elektrowozów, które pojadą 190 lub 200 km/h.
– Jeszcze pracujemy nad przygotowaniem tego przetargu, zakup takich lokomotyw jest ujęty w naszej strategii i nie wycofujemy się z tego. Bierzemy pod uwagę głosy z rynku – powiedział Marek Chraniuk.