Zarówno w październiku, jak i w listopadzie mieszkańcy Kępna nie wsiądą do jednego z pociągów TLK do Katowic. PKP PLK prowadzić będą bowiem roboty na sąsiedniej stacji Hanulin, które wymuszą wprowadzenie krótkiego objazdu. Zarządca infrastruktury podkresla duże znaczenie prac polegających na wymianie rozjazdów: ma to zapewnić m.in. większą niezawodność urządzeń w trudnym okresie zimowym.
We wrześniu
informowaliśmy o planowanych czasowych zmianach w rozkładzie jazdy obowiązujących w węźle Kępno. W związku z robotami na stacji Hanulin pociąg TLK „Spodek” z Poznania Głównego do Katowic miał przez kilka dni omijać stację Kępno, a pociągi regionalne z Poznania miały od 16 do 20 października kończyć w Kępnie bieg na peronach górnych, a nie dolnych. Dziś wiemy, że roboty wymuszające wprowadzenie objazdu potrwają znacznie dłużej, a podobna organizacja ruchu zostanie wprowadzona także w przyszłym miesiącu.
TLK „Spodek” pojedzie nieużywaną liniowo łącznicą – Na stacji Hanulin realizowane będą prace w ramach projektu pn. „Poprawa bezpieczeństwa poprzez zabudowę nowych rozjazdów kolejowych o podwyższonym standardzie konstrukcyjnym – etap II”. W terminie 16 – 29 października i 5 – 19 listopada zaplanowano wymianę rozjazdów nr 39, 44, 8 i 10 – mówi bowiem Martyn Janduła z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Dodaje, że również w ramach tzw. korekty wchodzącej w życie 21 października najważniejszą zmianą będzie wprowadzenie objazdu dla jednej pary kursów PKP Intercity.
– W związku z pracami pociąg TLK „Spodek” nie będzie miał możliwości postoju na stacji Kępno. Zmianę uwzględniono w rozkładzie jazdy pociągów – zapewnia nasz rozmówca. Pociąg będzie kierowany łącznicą nr 813 Kępno Kp1 – Hanulin, która na co dzień pozostaje nieczynna w ruchu pasażerskim.
Projekt przejazdowy na półmetku Martyn Janduła podkreśla, że podobne prace prowadzone są obecnie w ramach tzw. projektu rozjazdowego w całej Polsce. – Całkowita wartość tego projektu to ponad 214,5 mln zł netto, z czego dofinansowanie unijne wynosi ok. 182 mln zł netto. Dzięki tej inwestycji zamontujemy łącznie 245 nowych rozjazdów. Realizacja zadania trwa od marca, a do września PKP Polskie Linie Kolejowe zamontowały już 120 nowych rozjazdów – opisuje. – Prace są więc na półmetku – dodaje.
– Dzięki nowym rozjazdom pociągi sprawnie zmieniają tor, np. przejeżdżając z toru głównego na tory boczne. Dla pasażerów to sprawniejsze, niekiedy szybsze podróże – przekonuje przedstawiciel zarządcy infrastruktury. Podkreśla także duże znaczenie robót dla ruchu towarowego: w jego opinii ciężkie składy jeżdżą po wykonaniu robót bardziej ekonomicznie, bo nie występuje konieczność zwolnień. – Rozjazdy zostaną wyposażone w elektryczny system ogrzewania. Zimą gwarantuje to szybkie usuwanie śniegu i lodu, czyli sprawne działanie urządzeń i większą niezawodność oraz bezpieczeństwo ruchu kolejowego w trudnych warunkach pogodowych – uzupełnia nasz rozmówca.