Partnerzy serwisu:
Warte uwagi

Katastrofa pod Szczekocinami: Dyżurny ze Starzyn był poczytalny

Dalej Wstecz
Data publikacji:
14-06-2012
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Rynek Kolejowy

Podziel się ze znajomymi:

WARTE UWAGI
Katastrofa pod Szczekocinami: Dyżurny ze Starzyn był poczytalny
Podejrzany o spowodowanie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami w marcu tego roku dyżurny ruchu z posterunku w Starzynach, był w chwili zderzenia pociągów poczytalny - orzekli biegli psychiatrzy i psycholodzy w opinii przesłanej częstochowskiej prokuraturze. 

Do katastrofy pod Szczekocinami, w której zderzył się pociąg TLK „Brzechwa” z pociągiem Interregio „Jan Matejko”, doszło 3 marca. W wyniku zderzenia pociągów zginęło 16 osób, a 50 zostało rannych. W tym momencie jedynym oskarżonym w śledztwie, które ma wskazać winnych katastofy i wyjaśnić jej przyczyny jest dyżurny ruchu z posterunku Starzyny Andrzej N.

- Uzyskaliśmy dziś opinię biegłych z zespołów psychologów i psychiatrów. Opinia po 2 miesiącach obserwacji wskazuje, że w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu Andrzej N. był poczytalny - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" zastępca rzecznika prasowego częstochowskiej prokuratury, prokurator Tomasz Ozimek.

- Biegli obserwowali nie tylko stan zdrowia, ale zapoznali się też z materiałem dowodowym i zapisem z rejestratora rozmów. Biegli nie rozpoznali ani choroby psychicznej, ani upośledzenia umysłowego. Oznacza to, że Andrzej N. miał zdolności do oceny swoich sytuacji i kierowania swoimi działaniami. Może zatem odpowiadać karnie w śledztwie - wyjaśnia Ozimiek.

Biegli wydali również opinię dotyczącą obecnego stanu zdrowia dyżurnego ruchu. Wynika z niej, że nie jest on obecnie zdolny do wzięcia udziału w czynnościach śledczych - Mogłoby to negatywnie wpłynąć na jego zdrowie - wyjaśnia Tomasz Ozimek. Prokurator nie może powiedzieć, czy dyżurny ruchu przeżywa załamanie po tragicznej katastrofie - Jest to objęte tajemnicą lekarską.  Przewidywalny okres, po którym będziemy mogli przesłuchać oskarżonego wynosi około trzech miesięcy - dodaje Ozimek.

Co przez te 3 miesiące będzie robić prokuratura? - Wciąż przesłuchiwanie są świadkowie katastrofy, oraz pracownicy spółek kolejowych - mówi Ozimek. Akta sprawy liczą już około 100 tomów - Andrzej N. jest oskarżonym, jeśli chodzi o bezpośrednią przyczynę wypadku, ale prokuratura prowadzi też czynności dochodzeniowe w związku z przyczynami pośrednimi wypadki. Prowadzi też robocze kontakty z państwową komisją badań wypadków kolejowych - mówi prokurator.

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5