Koleje Francuskie SNCF w 2017 roku poprawiły swoje wyniki finansowe. Nie zmienia to jednak faktu, że gigantyczny dług przewoźnika rośnie. Tylko w ostatnim roku powiększył się o 1,7 mld euro.
Według raportu podsumowującego działalność grupy w 2017 roku, przychody SNCF wzrosły o 4,2% w stosunku do roku 2016 i wyniosły 33,5 mld euro. Udało się to osiągnąć dzięki większej liczbie przewiezionych pasażerów oraz lepszej koniunkturze w sektorze przewozów towarowych. Zysk operacyjny Ebitda wzrósł o 16% w stosunku do roku 2016 i wyniósł 4,6 mld euro.
Więcej chętnych do korzystania z koleiPoprawa wyników w przewozach pasażerskich wynika przede wszystkim z lepszej oferty - powiększył się zasięg sieci kolei dużych prędkości oraz doszły kolejne połączenia w ofercie tanich połączeń Ouigo. Najwyższy wzrost odnotowany został w połączeniach krajowych dużych prędkości, a także w markach Eurostar i Thalys.
Wydatki na inwestycje w 2017 roku sięgnęły kwoty €8.8 mld euro. Ponad 5,2 mld euro to wydatki na infrastrukturę. Takich projektów zostało zrealizowanych aż 1600. Blisko 2,5 mld euro to koszty jakie Koleje Francuskie poniosły w związku z inwestycjami taborowymi.
SNCF prognozuje, że bieżący rok również przyniesie dobre wyniki, niemniej jednak grupa musi skupić się na promowaniu swoich ofert, znaczącym cięciu kosztów oraz bardziej efektywnym zarządzaniu finansami. Poprawa wyników nie doprowadziła jednak do uniknięcia straty za rok 2017, która wyniosła łącznie 1,7 mld euro. Całkowity dług Kolei Francuskich SNCF wynosi w tej chwili 46,6 mld euro.
SNCF w tarapatachPrzypomnijmy: pod koniec lutego premier Francji Edouard Philippe zapowiedział konieczność przeprowadzenia
dużej reformy kolejowego przedsiębiorstwa. Chodzi przede wszystkim o ograniczenie niektórych przywilejów pracowników, reorganizację siatki połączeń, ale najważniejszym zamiarem rządu jest oddłużenie kolejowego przedsiębiorstwa. Działania te są niezbędne w związku z otwarciem rynku francuskiego na prywatnych przewoźników, co ma rozpocząć już w przyszłym roku. Planom rządu sprzeciwiają się związkowcy, którzy na 12 marca zapowiedzieli strajk o zasięgu krajowym.