Koniec przwilejów dla kolejarzy? We Francji nadciągają strajki

Francuscy kolejarze od lat korzystają z przywilejów. Wśród nich znajdują się takie udogodnienia, jak możliwość odejścia na emeryturę w wieku 50 lub 55 lat, a także gwarancje awansów oraz zatrudnienia. W związku z likwidacją tych przywilejów, planują włączyć się w demonstrację o zasięgu krajowym. – Kiedy jest się atakowanym, trzeba się obronić. Chcemy walczyć o publiczne usługi, naszą pracę i nasz status – powiedział Philippe Martinez, szef Powszechnej Konfederacji Pracy.

Konieczne zmiany

W specjalnym raporcie, przygotowanym dla francuskiego rządu, dotyczącym poprawy sytuacji na francuskiej kolei, znalazły się 43 rekomendacje. Wśród nich, poza rekomendacją dotyczącą pozbawienia pracowników różnych przywilejów, są m. in. zapisy o ograniczeniu przerostu zatrudnienia, czy likwidacji linii regionalnych. W świetle raportu, kolei potrzebna jest także prywatyzacja, co jest szczególnie ważne w kontekście liberalizacji przewozów (Francja od 2019 roku ma być gotowa na otwarcie rynku na konkurencję).

Do zaproponowanych działań odniósł się rząd, który stanowczo opowiedział się przeciwko likwidacji linii regionalnych. Strukturę SNCF natomiast widzi w taki sposób, aby kolej funkcjonowała jako przedsiębiorstwo państwowe z kapitałem publicznym.

Kolej zbyt droga

Prezydentowi Emmanuelowi Macronowi zależy szczególnie na oddłużeniu kolei. Z rządowych zestawień wynika, że na koniec 2017 roku dług przedsiębiorstwa wyniósł ponad 46,5 mld euro. - Nieważne, czy Francuzi korzystają z pociągów, czy nie, to i tak muszą płacić coraz więcej za tę publiczną usługę, mimo że jej jakość jest coraz niższa. Utrzymanie kolejowego przedsiębiorstwa jest średnio o 30% wyższe niż gdziekolwiek indziej w Europie – powiedział prezydent Macron. – Już czas na reformę, a Francuzi wiedzą, że jest potrzebna – dodał.

Najbliższy strajk kolejarzy przeciwko utracie przywilejów i zmianie struktury SNCF został zaplanowany na 12 marca.