790 mln euro – tyle pieniędzy pochłonęły uciążliwe protesty, które od kwietnia do początku lipca prowadzili pracownicy państwowej kolei SNCF. Związkowcy liczyli, że dzięki strajkom rząd ugnie się i nie wprowadzi reformy przedsiębiorstwa. Działania strajkujących nie powstrzymały jednak planów prezydenta Emmanuela Macrona.
Koszty strajku zostały policzone na zlecenie władz SNCF. Dzięki szacunkom wiadomo, że każdy dzień protestów kosztował ok. 21 mln euro. Na koszt protestów w wysokości 790 mln euro składa się m.in. zwrot kosztów podróży oraz sprzedaż biletów po niższych cenach.
Jednocześnie protesty zmniejszyły koszty operacyjne SNCF o 140 mln euro. Pracownicy biorący udział w strajku ostatecznie nie otrzymali wynagrodzenia za dni protestów, a wstrzymanie kursów przełożyło się na niższe koszty energii.
Niezwykle długi strajk
Protest rozpoczął się w pierwszych dniach kwietnia. Do 28 czerwca pracownicy SNCF strajkowali łącznie przez 36 dni. Następnie podjęli decyzję o przedłużeniu akcji i zorganizowaniu dodatkowego, dwudniowego protestu w pierwszych dniach lipca. Z początkiem kwietnia, z ogromnym poparciem załogi, strajki przyniosły gigantyczne utrudnienia na kolei. Znacznie gorzej z poparciem było w czerwcu, ale utrudnienia wciąż w niektórych rejonach były dotkliwe, szczególnie że każdego dnia we Francji z usług SNCF korzysta ok. 4,5 mln osób.
Jakie zmiany w SNCF?
Senat i tak przyjął reformę przedsiębiorstwa, która zakłada m.in. odebranie części przywilejów nowym pracownikom i reorganizację struktury SNCF. W myśl reformy, grupie będą podlegać spółki akcyjne – operator i zarządca infrastruktury. Zmienią się za to warunki zatrudnienia pracowników, które obejmą wszystkich nowych członków załogi SNCF. Każdy, kto rozpocznie pracę po 1 stycznia 2020 roku, zostanie pozbawiony części funkcjonujących dziś przywilejów.
Zmiany w dużym stopniu podyktowane są ogromnym zadłużeniem SNCF oraz koniecznością przystosowania przedsiębiorstwa do funkcjonowania po otwarciu rynku dla prywatnych przewoźników. Monopol na prowadzenie przewozów SNCF utrzyma do 2020 roku na trasach dalekobieżnych, a na regionalnych – do roku 2023.
Koleje Francuskie są w tej chwili zadłużone na 47 mld euro. W związku z planowaną reformą, rząd jest gotów przejąć 35 mld euro długu SNCF.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.