Po kilku latach całkowitej przerwy w działalności operacyjnej, kolej w Ekwadorze wznowi działalność w segmencie usług turystycznych. Na tory powróci słynny pociąg Nariz del Diablo, kursujący po jednej z najbardziej widowiskowych tras kolejowych na świecie.
Koronawirus zatrzymał pociągi na 5 lat
Regularne pociągi pasażerskie w Ekwadorze przestały kursować w 1998 roku. Od tej pory na wybranych odcinkach dawnej sieci kolejowej uruchamiane były jedynie składy turystyczne. Najciekawszym tego typu pociągiem był Nariz del Diablo, w tłumaczeniu „Nos diabła”, przemierzający kilkunastokilometrową trasę z Alausi do Sibambe w Andach.
Wybuch pandemii COVID-19 na początku 2020 r. zatrzymał wszystkie usługi turystyczne w Ekwadorze, w tym nieliczne pociągi o charakterze turystycznym. Wkrótce po ogłoszeniu lockdownu ówczesny prezydent Ekwadoru, Lenin Moreno nakazał likwidację publicznej spółki Ferrocarriles de Ecuador, zarządzającej siecią kolejową w krainie dwóch równików. Od tej pory nieużywana infrastruktura bez formalnego zarządcy zaczęła podupadać.
Chociaż proces postawionej w maju 2020 r. w stan likwidacji spółki nie został jeszcze zakończony, to pojawiła się szansa na powrót jeszcze w tym roku słynnego pociągu Nariz del Diablo. Reaktywacja za 685000 dolarów
Rząd Ekwadoru sfinansuje kwotą 685000 USD ponowne otwarcie 12-kilometrowej linii Alausi – Sibambe, co umożliwi wznowienie usług turystycznych na tej malowniczej trasie. Ekwadorski wiceminister do spraw usług transportowych i robót publicznych, Camilo Ruíz, powiedział, że fundusze zapewnione w ramach specjalnej umowy podpisanej z gminą, zostaną wykorzystane na remont taboru, utrzymanie stacji w Alausí i Sibambe oraz na naprawę infrastruktury.
Finansowanie zostało przyjęte z zadowoleniem przez burmistrza San Pedro de Alausí, Remijio Roldana. Oczekuje się, że wznowienie usług turystycznych będzie stanowić istotny impuls zarówno dla lokalnej, jak i krajowej gospodarki.
Kolejowa wspinaczka w Andach
Pociąg Nariz del Diablo porusza się po wąskim torze w przylądkowym rozstawie szyn, wynoszącym 1067 mm. Stacja początkowa zlokalizowana jest w Alausi, miasteczka leżącego na wysokości 2340 m n.p.m, oddalonego 300 km na południe od Quito.
Podróż 12-kilometrową trasą do kanionu Sibambe trwa niecałą godzinę. W tym czasie pociąg ostro zjeżdża w dół, okalając słynną górę Nariz del Diablo i pokonuje różnicę wysokości wynoszącą 504 metry. Tor kluczy po zboczach góry, a wyjątkowo trudne ukształtowanie terenu wymusza dwukrotną zmianę kierunku jazdy. Stacja końcowa Sibambe położona jest na wysokości 1836 m n.p.m.
Pociąg zestawiony jest z sześcioosiowej lokomotywy spalinowej AD24 produkcji Astomu oraz czterech drewnianych wagonów w stylu neoklasycystycznym. Pasażerowie podróżują na wygodnych kanapowych fotelach z możliwością ich przestawienia w zależności od kierunku jazdy. Niestety ze względów bezpieczeństwa zabronione jest przebywanie na otwartych pomostach w czasie przejazdu. Przed likwidacją usług w 2020 r. bilet na przejazd Nariz del Diablo w obie strony kosztował 33 USD.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.