Eksperymentalny przystanek wiedeński na Gliniane musi zostać przerobiony, a węzeł przesiadkowy na Borowskiej, gdzie rozpoczęły się odbiory, będzie gotowy dopiero grudniu, choć miał był w sierpniu - informuje portal TuWrocław.
Oba przystanki powstały w ramach jednej inwestycji - budowy zintegrowanego węzła przesiadkowego w rejonie dworców PKP i PKS wraz z przebudową torowiska w ul. Glinianej i ul. Borowskiej od ul. Hubskiej do ul. Peronowej. Węzeł przesiadkowy w okolicy dworca PKS miał być gotowy pod koniec sierpnia, ale pojawiły się problemy z odwodnieniem - Wykonawca zgłosił już, że jest gotów do odbiorów technicznych więc je zaczęliśmy. Teraz zaczną się poprawki, których na pewno będzie sporo, bo w międzyczasie zmieniane były szczegóły projekt. Pewne jest, że skończą się one do połowy listopada – powiedział portalowi TuWrocław Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje.
Problemy rzeczywiście były, i to na pewno nie tylko z wykonaniem, ale z projektami, skoro na początku października nie dało się zamontować dachu wiaty przystankowej, bo słup oświetleniowy musiałby ją przebijać - kpi portal prezentując na dowód zdjęcie.
Drugim elementem jest zespół przystankowy przy ulicy Glinianej. Miała tam powstać przystanek typu wiedeńskiego - gdzie pasażerowie przechodzą do tramwaju po pasie ruchu samochodów podniesionym do wysokości chodnika. Na razie samochody nie mogą wogóle wjeżdżać na miejsce wymiany pasażerów - jezdnia na przystanku jest zawężona do jednego pasa ruchu, wspólnego dla samochodów i tramwajów (te ostatnie mają pierwszeństwo). Zamaist przystanku wiedeńskiego powstała zatem antyzatoka. - Wiemy, że to nie ma tak wyglądać. Jednak w tym miejscu jeszcze nie wszystko zostało zakończone. Zostaną zamontowane dodatkowe barierki i dopiero wtedy samochody będą jeździć po wyniesionej, specjalnie oznaczonej na czerwono części jezdni – wyjaśnia portalowi TuWrocław Marek Szempliński.
Więcej