Koleje Ukraińskie wyrzucają radzieckie koce

Jak napisał Wołodymyr Omelian, Igor Romankiv, dyrektor transportu spółki kolejowej Ukrzaliznycia – czyli narodowego przewoźnika na Ukrainie – jest gotowy do przeprowadzenia reform. Władze kraju postanowiły spotkać się z działaczami społecznymi, aby wspólnie przyjrzeć się przyszłej zimowej siatce połączeń kolejowych.

Koleje gonią za klasą

– To oznacza, że Koleje Ukraińskie wreszcie będą miały mechanizm, dzięki któremu dowiedzą się, czego oczekuje społeczeństwo w dziedzinie wygodnego rozkładu jazdy pociągów, co więcej, podatnicy i pasażerowie kolei będą mieli wpływ na jego kształt – zapowiada minister.

Najważniejsza jednak deklaracja pada w dziedzinie taboru. – W tym roku planujemy kompleksowo wyremontować 100 wagonów osobowych. W przyszłym będzie to 200. Zostaną one wyposażone w nowoczesne łazienki próżniowe z zamkniętym obiegiem, a także w sieć Wi-Fi – pisze Omelian. Zapowiada także, że wypracowano także wstępną zgodę w kwestii uruchomienia elektronicznego biletu w pociągach.

Zaczną od koców

Jak zaznacza minister, zmiany te rozpoczną się tak naprawdę od zmian w podejściu do standardów. – Koleje Ukraińskie odejdą od zakurzonych poduszek z pierzem i „radzieckich koców”. Będziemy realizować usługi na poziomie europejskich standardów, całkowicie odpowiadającym normom higieny i komfortu – podkreśla.


mat. FB/Wołodymyr Omelian

Jako ciekawostkę podał fakt, że wyeliminowanie w kolei korupcji przy przetargach na zakup środków czyszczących, udało się wreszcie wyczyścić wieloletnie zabrudzenia w wagonach. – I tak, usuniemy zasłony. Okna powinny mieć jedynie rolety – zapowiada.

Ujednolicenie

Minister infrastruktury Ukrainy wspomniał we wpisie także o jednolitym standardzie na ukraińskich dworcach. – Kwestia jednolitego stylu firmowego jest ważnym aspektem dla Kolei Ukraińskich. Także przyszłe 100 naprawionych wagonów będą odpowiadać jednemu trendowi. Zobaczymy, jak to się sprawdzi – zapowiada Omelian.

Jednolity standard ma także panować na dworcach. W grudniu 2016 roku nazwy stacji, bilety, informacje pasażerskie na tablicach będą występować w dwóch językach – ukraińskim i angielskim. – W tej chwili pracujemy też nad dekomunizacją nazw stacji – podkreśla minister. – Proszę tylko, aby pamiętać o jednej rzeczy, że to nie nastąpi z dnia na dzień. Ale to się stanie – dodaje.


mat. FB/Wołodymyr Omelian