Doradca Zełeńskiego wzywa do dywersji na kolei za linią frontu

– Przeciwnik korzysta z linii kolejowych, aby dowozić uzbrojenie do walki z naszymi wojskami. Należy mu to utrudnić – zwrócił się do mieszkańców Ukrainy Arestowicz i namawiał do „totalnej kolejowej wojny obywatelskiej”.

W pierwszej kolejności Arestowicz namawia do uszkadzania linii kolejowych, które biegną z Krymu w kierunku Melitopola i Chersonia. Są one kluczowe dla wojsk rosyjskich, które próbują otworzyć front w kierunku Odessy i, drugiej strony, oblegają Mariupol. – Takie działania na innych frontach przyczyniły się do tego, że okupantowi nie udało się zająć ani Charkowa ani Kijowa – powiedział.

Na Facebooku pojawił się komentarz Arestowicza do nagrania. Wskazuje on nawet na konkretne linie, gdzie należy dokonywać dywersji. Mówi o wspomnianych liniach Krymu do Melitopola, do Chersonia, a także linii Wałuki – Kupjańsk, Homel – Kijów i Briańsk – Kijów.

– Musisz być ostrożny, zawsze najpierw trzeźwo oceń sytuacje, oceń swoje możliwości. Pamiętaj, że zakłócenie dostaw wroga koleją może drastycznie zmienić sytuacje na frontach – napisał.

Zaapelował też do „braci Białorusinów” o podejmowanie podobnych działań na terytorium Białorusi, jeśli daną linią przemieszczają się transporty wojskowe.

Do sprawy, jak dotąd, w żadnym oficjalnym kanale nie odniosły się Koleje Ukraińskie.