Sytuacja związana z pandemią koronawirusa zmieniła trendy w transporcie towarów koleją. Na ile ich zmiana będzie wyzwaniem długoterminowym? O tym podczas zorganizowanego online Europejskiego Kongresu Ekonomicznego mówił Marek Staszek, prezes DB Cargo Polska.
W skali makro sytuacja pandemiczna rodzi pytania o przebudowę łańcuchów dostaw. Na ile jest to dla nas korzystne, że wozimy towary po całym świecie? Z punktu widzenia przewoźnika to dobra sytuacja, ale z punktu widzenia gospodarki już niekoniecznie. Toczy się dyskusja nad uzależnieniem od tanich chińskich produktów. W sytuacji, która ma miejsce, okazuje się, że prosty rachunek ekonomiczny nie zawsze się sprawdza. Europa, kupując masowo towary z Chin, przyczyniła się się do przewagi kosztowej i ekonomicznej Państwa Środka – ocenił Marek Staszek sytuację globalną.
Szef DB Cargo Polska stwierdził, że globalizacja w takim zakresie, w jakim mamy z nią do czynienia obecnie, multiplikuje pewne ryzyka. Dlatego nie wyklucza, że może to oznaczać ponowne skupienie się części produkcji, wcześniej przeniesionej do Chin, do Europy. Polska i kraje Europy Środkowej, z uwagi na wciąż niskie koszty pracy i niezłą infrastrukturę, wydają się dobrym miejscem dla tego typu działań.
– Jeśli rzeczywiście dojdzie do takiej sytuacji, Polska ma szanse być beneficjentem tego procesu, bo jesteśmy ciągle jeszcze atrakcyjnym rynkiem także z uwagi na koszta. Wówczas ilość towarów wożonych z Polski znacząco wzrośnie, na czym zyska kolej. Jestem przekonany, że to jest zjawisko słuszne, bowiem należy brać pod uwagę wszelkie ryzyka ekonomiczne. Dopiero to daje nam właściwy obraz współpracy z Chinami – powiedział.
– Ciekawe obserwacje efektów pandemii można odnotować już teraz. – Zdarza nam się włączać do pociągów pojedyncze wagony do Włoch, a także z Włoch do Polski. Wcześniej takie sytuacje miały miejsce bardzo sporadycznie. Branża logistyczna poszukuje innych sposobów transportu towarów niż samochodami, co daje nam szansę na wskazanie zalet kolei – ocenił Staszek.
Szef polskiego DB Cargo przyznał też, że przewoźnik rozmaicie walczy z kryzysem. Spółka rozwinęła cały pakiet usług, które pozwalają w trudnej chwili zdywersyfikować przychody.
– Są w naszym portfolio kopalnie piasku, oferujemy transport door to door i to także z wykorzystaniem drogi morskiej. Oferujemy unikalna możliwość tworzenia przesyłek całowagonowych, przesyłek skonteneryzowanych. Oferujemy usługi dotyczące kompleksowej obsługi bocznic. W Rybniku produkujemy nawet własne wagony, jest możliwość modernizacji taboru dla klientów z zewnątrz, czyli kolej od A do Z. Wszystkie te działalności nie są w stanie oczywiście zrównoważyć podstawowej działalności przewozowej, ale znacząco pozwalają utrzymać się nam w czołówce przewozowej – dodał Marek Staszek.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.