Czesi powtórzą przetargi taborowe? [aktualizacja]

Przetarg opiewał na dostawę dwudziestu ezt za łączną kwotę 4,6 miliarda koron, z terminem dostaw pierwszych dwóch pociągów wynoszącym 15 miesięcy od momentu podpisania umowy. Ten termin zaskarżył Stadler produkujący swoje pociągi w Siedlcach. Szwajcarska firma uważa, że tak krótki termin promuje Škodę Transportation, która na swoje elektryczne zespoły trakcyjne InterPanter ma już niezbędne dopuszczenia, których zdobycie jest czasochłonne. Po rozpatrzeniu sprawy Urząd Ochrony Konkurencji przychylił się do skargi Stadlera, uznając ją za zasadną. Prezes urzędu Petr Rataj podkreślił, że konkurencyjni operatorzy ustalają 24-miesięczny okres dostaw.

Odwołanie Stadlera uwzględnione

W rezultacie decyzji ČD postanowiły odwołać przetarg, którym zainteresowanie zdołała wykazać nie tylko Škoda i Stadler, ale też Siemens i chiński CRRC, który 3 elektryczne zespoły trakcyjne dostarczy do konkurencji ČD – Leo Expresu. Jak poinformował rzecznik prasowy ČD – ogłoszony będzie nowy konkurs ofert, uwzględniający dłuższe terminy dostaw. Czescy dziennikarze zauważają, że od lat elektryczne pojazdy Kolejom Czeskim dostarcza niemal wyłącznie Škoda, choć niejednokrotnie okazywało się, że konkurencja, jeśli liczyć koszt miejsca siedzącego, przedstawiała oferty korzystniejsze.

Jednocześnie ČD odwołały przetarg na dostawę spalinowych zespołów trakcyjnych. Swoją ofertę złożyła w nim polska Pesa, a także ŽOS Vrútky, CRRC i Stadler. Spalinowe, dwuczłonowe RegioSharki (w Polsce znane pod nazwą Link), jeżdżą w liczbie 31 sztuk z powodzeniem po czeskich torach, mając tam dobrą markę.

Aktualizacja: Możliwe powtórzenie przetargu

W sumie Ceske Drahy ogłosiły trzy przetargi w podobnym czasie – na ezt, szt oraz na wagony. – Wystartowaliśmy w konkursie dotyczącym umowy ramowej na dostawę pojazdów spalinowych, spełniając wszystkie kryteria m.in. referencyjne – mówi rzecznik Pesy Michał Żurowski. 

– Jeden z producentów oprotestował zapisy w przetargu dotyczące bardzo krótkich terminów dostaw. Urząd antymonopolowy go poparł i wszystkie przetargi zostały anulowane – mówi Żurowski. – Z tego co wiemy, procedura przetargowa na wszystkie pojazdy ma być powtórzona w najbliższym czasie – dodaje rzecznik.