CUPT rozstrzyga konkurs na dofinansowanie taboru z KPO

Podczas naboru – w maju i czerwcu ubiegłego roku – do CUPT wpłynęło 26 wniosków, złożonych przez 11 podmiotów (przewoźników oraz władz województw). 22 z nich odniosło powodzenie, ale tylko trzy otrzymały dofinansowanie w takiej wysokości, o jaką ubiegali się wnioskodawcy. Są to dwa wnioski Kolei Dolnośląskich (przedmiotem każdego z nich był zakup 10 pięcioczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych) oraz jeden złożony przez województwo pomorskie (również na 10 EZT). Wnioski KD różniły się od siebie wysokością dofinansowania (39% i 67% całkowitej wartości przedsięwzięcia). Pomorski wniosek zakładał wsparcie na poziomie 68%.

Najwięcej wniosków – aż 10 – złożyło Polregio. Dotyczyły one zakupu EZT w poszczególnych województwach: 20 w małopolskim (podzielone na dwa wnioski), po 14 w łódzkim i warmińsko-mazurskim, 12 w lubelskim, po 10 w lubuskim i pomorskim, 8 w wielkopolskim i po 5 w dolnośląskim oraz świętokrzyskim. Drugim „masowym” wnioskodawcą były Koleje Mazowieckie, które ubiegały się o dofinansowanie na zakup łącznie 60 EZT w ramach pięciu projektów.

Zapewne również przez KM będą eksploatowane zespoły, na których zakup dofinansowanie pozyskał Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. 16 z nich ma być klasycznymi jednostkami elektrycznymi, 6 zaś ma mieć napęd akumulatorowy. Pozostałe samorządy wojewódzkie, którym przyznano dofinansowanie, to: łódzki oraz wielkopolski.

Należy zaznaczyć, że przyznane dofinansowanie z reguły jest o wiele mniejsze od wnioskowanego (zwykle wynosi 29,63% kwoty, o którą ubiegali się wnioskodawcy). W przypadku wielu inwestycji może to skutkować ich zaniechaniem. Oprócz tego część ekspertów kwestionuje zasadność ubiegania się o dotacje w takiej formule. 

Wnioski województw: opolskiego i zachodniopomorskiego, a także trzeci wniosek z Małopolski, trafiły na listę rezerwową. Wniosek warszawskiej SKM został odrzucony jako niespełniający kryterium naboru.