Od 22 listopada kursuje nowa linia tramwajowa, która prowadzi do dworca kolejowego Bydgoszcz Główna. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, wagony tej linii jeżdżą jednak puste.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, Zarząd Dróg Miejskich zdecydował, że tramwaje do dworca dojeżdżać będą średnio co cztery minuty, a po otwarciu ulicy Gdańskiej co pięć minut. Jednak bydgoszczanie rzadko korzystają z nowego połączenia. Wagony często jeżdżą puste, nawet w godzinach szczytu.Pasażerowie, którzy jeżdżą tramwajem nr 3 najczęściej wysiadają przy ulicy Garbary, natomiast jeżeli chodzi o pojazdy nr 2 i 5, to większość podróżnych dojeżdża do ronda Jagiellonów.
Mieszkańcy Bydgoszczy korzystają teraz głównie z komunikacji autobusowej. „Urzędnicy mogli zdecydować, że autobusy dojeżdżać będą tylko do węzłów z przystankami tramwajowymi, gdzie następowałaby przymusowa przesiadka. W ten sposób co prawda zapełniliby wagony, ale spotkałoby się to z niezadowoleniem pasażerów. Przedsmak tego dali mieszkańcy Jachcic i Piasków, którzy zasypywali urzędników protestami, gdy okazało się, że linią nr 54 nie dojadą już do ścisłego centrum i muszą się przesiadać” – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Łączny koszt wybudowania nowej linii tramwajowej do dworca kolejowego to około 80 milionów złotych.
Więcej