– Jakiekolwiek zmiany w tej chwili są przedwczesne – tak poseł Jan Bury z Polskiego Stronnictwa Ludowego odpowiada na pytanie, czy warto byłoby zastąpić ministra transportu Sławomira Nowaka kimś innym.
Premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie rozważał zmiany personalne w składzie rządu. Premier chce spotkać się z szefami resortów, w których występują problemy, a wśród nich znajduje się Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej ze Sławomirem Nowakiem na czele. Czy zmiana będzie potrzebna, to się jeszcze okaże.
– Myślę, że do takich ocen jest upoważniony sam premier. I nie zastąpię go w tej roli. Jakiekolwiek zmiany w tej chwili są przedwczesne. W pierwszych miesiącach ministrowie mają prawo do jakichś błędów. I moim zdaniem nie można po takim krótkim czasie oceniać ministrów. Trzeba dłuższej perspektywy, trzeba patrzeć na plany i zamierzenia – uważa poseł PSL.
– Minister Nowak przyszedł po ministrze, który przez cztery lata zaprojektował duże przedsięwzięcia infrastrukturalne, drogowe, kolejowe. Minister w dużej mierze musi odpowiednio je nadzorować, może błędy gdzieś tam są i trzeba je niwelować i ewentualnie przygotować mądrą wizje związaną z koleją – twierdzi Jan Bury.
– Nie ma potrzeby zastępowania ministra, jest świetnym ministrem. Mam w to wiarę i głęboki optymizm – przyznaje poseł.