- Nie jestem entuzjastką KDP w Polsce, ponieważ bardzo wiele na ten temat przeczytałam i rozmawiałam na ten temat z wieloma ekspertami – mówi Elżbieta Bieńkowska minister infrastruktury i rozwoju w wywiadzie udzielonym Radiu Zet.
Bieńkowska podkreśla, że Polski nie stać na KDP. - Uważam, że w tym momencie, w którym jesteśmy i pewnie jeszcze kilka najbliższych lat nie będzie nas stać na tak ogromne nakłady, bo to są nakłady 20 -- 30 miliardowe –podkreśla Bieńkowska w wywiadzie dla Radia Zet. – Musiałyby się potem również przełożyć na bilety – dodaje.
- Przy skali kraju, jakim jesteśmy, jednak mniejszym trochę od Hiszpanii, wydaje mi się, że te 160 km/h, czy 180 km/h, czy 200km/h, to jest tak, a nie 300 km/h. To jest taka szybkość, która sprawi, że ludzie do kolei wrócą i że ta kolej będzie dostatecznie szybko jeździć – podkreśla.
- Pendolino będzie jeździć pewnie 180- 200 km/h i na tyle przygotowujemy tory. Jeszcze zresztą przed nami rok 2014, kiedy te remonty będą naprawdę najbardziej uciążliwe. Tego się trochę obawiam, bo to będzie rok, kiedy większość tych opóźnień, z wcześniejszych lat kolejowych będzie się finalizowała – mówi minister infrastruktury i rozwoju.
Więcej