Jak informuje „Gazeta Wrocławska”, latem tego roku rozpoczną się naprawy kolejnych torowiska dla tramwajów we Wrocławiu o łącznej długości około 3 km. Zdaniem ekspertów, tory we Wrocławiu są źle utrzymywane.
Prace remontowe obejmujące szlifowanie będą prowadzone na torowiska tramwajowych na Podwalu (od ul. Świdnickiej do ul. Sądowej), Pomorskiej (od pl. Staszica do ul. Dubois) oraz na ul. Olszewskiego.
„Szlifowanie torów wygładza ich powierzchnię. Z kolei dzięki tzw. napawaniu uzupełniane są ubytki powstające na powierzchni szyny. W ten sposób poprawione zostaną rozjazdy na moście Osobowickim i pl. Dominikańskim, a także łuki na torach na ulicach: Dyrekcyjnej i Ślężnej. Szlifowanie metra toru tramwajowego kosztuje ok.30 zł. Jego napawanie to wydatek 250 zł. Remont jednego metra torowiska to koszt 4-6 tys. zł.” – podaje „Gazeta Wrocławska”.
Przetarg na poprawę stanu torów wygrała firma Asmo z Gdyni. Remont sprawi, że tramwaje będą jeździły cisze, a drgania spowodowane ich przejazdem nie będą tak mocno niszczyły nawierzchni.
- Im częściej tory są szlifowane, tym mniejsze jest ryzyko, że trzeba je będzie wymieniać. Niestety, we Wrocławiu robi się to zbyt rzadko. Takie prace powinny być prowadzone na okrągło, a nie raz do roku. Tory tramwajowe mogą służyć przez wiele lat. Ale należy odpowiednio je traktować, by wytrzymały jak najdłużej - dodaje ekspert- mówi „Gazecie Wrocławskiej” dr inż. Igor Gisterek z Zakładu Infrastruktury Transportu Szynowego Politechniki Wrocławskiej.
Zdaniem Gisterka stan torowisk sprawdzany jest raz na pięć lat. - A powinny być monitorowane co pół roku, by móc do razu naprawiać ubytki. Pieniądze włożone w bieżące utrzymanie szyn tramwajowych zawsze zwracają się wielokrotnie informuje „Gazetę Wrocławską” specjalista.
Więcej