Partnerzy serwisu:
Biznes

Starcie Pesy i Alstomu w Łodzi

Dalej Wstecz
Partnerzy działu

EIB
Kolster
Elester
Harting
METRANS

Data publikacji:
16-10-2016
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

Kwestia dostępu do rynków poszczególnych państw członkowskich, rzeczywistej lub pozornej równości szans producentów, a także jakości wyrobów, były tematem polemiki wysokich przedstawicieli Pesy i Alstomu. Wymiana zdań miała miejsce podczas III Kongresu Rozwoju Transportu w Łodzi. Punktem wyjścia do dyskusji było pytanie moderatora o pożądane sposoby wspierania przez państwo innowacyjności w produkcji taboru.

W długiej, chwilami emocjonalnej wypowiedzi prezes bydgoskiego producenta Tomasz Zaboklicki stwierdził, że największym problemem jest obecnie brak koordynacji między działaniami uczestników procesu (zamawiającymi, wytwórcami i Narodowym Centrum Badań i Rozwoju). – Z tego powodu program Luxtorpeda 2.0 może się nie udać, choć szanse jego powodzenia są już większe, niż poprzednio – ocenił.

Zaboklicki: zbyt duże wymagania, za krótki czas

Zastrzeżenia prezesa Pesy budzi przede wszystkim postawa zamawiających: zbyt wyśrubowane wymagania dotyczące parametrów technicznych zmuszają producentów taboru do poprawiania szans poprzez opuszczanie marży. W niektórych postępowaniach – według mówcy – warunki dyskryminują krajowych producentów, nie pozwalając im w ogóle na start. – Odbiorcy zagraniczni deklarują zainteresowanie Dartem, ale zastanawiają się, dlaczego PKP IC nie zwiększy zamówienia. To samo może się zdarzyć, jeśli wyprodukujemy pociąg metra: będziemy otrzymywali pytania, dlaczego nie kupiono go w Warszawie – argumentował.

Z kolei zbyt krótkie terminy dostawy sprawiają, że brakuje czasu na dopracowanie produktu, w tym przeprowadzenie niezbędnych testów. Jako skrajny przykład Zaboklicki przytoczył przetarg na pociągi dużych prędkości. – Powiedziano, że polski przemysł nie jest w stanie ich zbudować. Na ich budowę przewidziano 2 lata, miały być gotowe na Euro 2012. Wymogi przewidywały m.in. zastosowanie wychylnego pudła. Żaden polski producent nie wystartował więc w przetargu. Potem dopiero zmieniono warunki, między innymi wydłużając czas realizacji do 4 lat. Gdyby od początku dano polskiemu przemysłowi i nauce taki czas, spokojnie zbudowalibyśmy podobny pojazd – stwierdził.

Halamek: rynki zachodnie też otwarte

Zdaniem Zaboklickiego w Polsce powinno się, podobnie jak swego czasu w Hiszpanii, w większym stopniu iść na rękę rodzimym firmom, dając im czas na okrzepnięcie. – Efekt jest taki, że dziś hiszpańskie firmy są 20 razy większe od naszych. Polscy zamawiający deklarują przyjmowanie perspektywy pasażera. My uważamy, że punkty widzenia pasażera i kraju trzeba zbalansować. W Czechach, a także w Europie Zachodniej poszczególne państwa lepiej chronią swoje rynki – podsumował.

Słowa te wywołały polemikę ze strony obecnego na widowni dyrektora zarządzającego Alstom Polska Nicolasa Halamka. – Teza, że rynki zachodnie, w tym – francuski, są zamknięte na polskie produkty, jest nieprawdziwa. Tabor wyprodukowany w Polsce – w Newagu, Pesie czy Alstomie – już dziś jeździ w wielu krajach – argumentował, podając jako przykład wyprodukowane w chorzowskiej fabryce Alstom-Konstal pociągi dla metra w Amsterdamie i Budapeszcie.

Ile wolnego rynku, ile „parasola”?

– Aby wejść na rynek francuski, musielibyśmy – jak powiedział jeden z szefów SNCF – mieć fabrykę we Francji – odparł Zaboklicki, zaznaczając, że chodzi o wierny cytat. – Zwróćmy też uwagę na to, co stało się we Włoszech: Hitachi kupiło Ansaldo-Bredę – i od razu dostało zamówienia, chociaż Bombardier ma moim zdaniem lepsze wagony piętrowe. Wypadł jednak z gry, bo zamówienie rządowe dostało Hitachi z Ansaldo-Bredą – argumentował prezes Pesy, dowodząc, że dbałość o własny rynek jednak w państwach europejskich istnieje. Określił się jako zwolennik wolnego rynku, ale „nie dziewiętnastowiecznego”, lecz uregulowanego określonymi zasadami.

– Na rynku francuskim już dziś istnieje wiele podmiotów zagranicznych. To nieprawda, że ktoś nie pozwala polskim firmom startować i wygrywać w przetargach. Problem leży gdzie indziej – przekonywał Halamek, wskazując, że przemysł kolejowy charakteryzuje się bardzo dużymi kosztami rozwijania produktu oraz kosztami stałymi. – Pan Zaboklicki podał, że Pesa zainwestowała w rozwój produktów 400 mln zł. Na opracowanie tylko jednego typu wagonów metra dla Paryża trzeba wydać więcej! – mówił reprezentant Alstomu.

Odnosząc się do tej kwestii, Zaboklicki stwierdził, że Pesa – z wymienionych wcześniej powodów – nie miała szans zdobycia tak poważnego kapitału. – Dziś zabiegamy jedynie o to, żeby dano nam równe szanse, a nie preferencje. Nie oczekujemy ustawiania przetargów pod konkretną markę – a jest tajemnicą poliszynela, że zdarzają się „dedykowane” przetargi – powiedział. (Ten fragment wypowiedzi wywołał żywą reakcję ze strony publiczności, wśród której znajdowali się przedstawiciele przewoźników samorządowych.) Prezes bydgoskiej firmy dodał też, że w jego ocenie sam Alstom zawsze korzystał z „parasola” francuskiego rządu. – Najlepszym przykładem są chyba ostatnie wydarzenia związane z fabryką w Belforcie. W odpowiedzi na jej kłopoty szybko zamówiono w niej nowe pociągi TGV. U nas tak nie jest, musimy wręcz się bić o pieniądze – dowodził szef Pesy.

Czy da się zbudować dobry pojazd w 13 miesięcy?

W wystąpieniu Halamka nie zabrakło też aluzji do problemów Pesy związanych, między innymi, z kontraktem na dostawę ezt serii ED161 Dart. – Nie jest możliwe opracowanie dobrego pociągu w czasie 13 miesięcy. A jeśli jakiś typ taboru został opracowany w takim czasie, to – z całym szacunkiem dla firmy Pesa – nie jest to dobry tabor! I myślę, że potwierdza to jego eksploatacja – punktował N. Halamek.

– Co do sprawności – spełniamy wymogi umowy, według której sprawność pociągów ma wynosić 95%. My osiągnęliśmy 97% [w pierwszym okresie eksploatacji sprawność Dartów była jednak niższa – przyp. red.]. Natomiast potwierdzam, że w przeszłości normą było to, że nie dostawaliśmy czasu na testy i badania – replikował prezes Pesy. Jak dodał, terminu 13 miesięcy jako czas na przygotowanie pociągów nie ustalił producent, ale zamawiający. – Można było nie podejmować się tego zadania, ale woleliśmy jednak zaryzykować i wykorzystać okazję, by budować kompetencje – dodał, przyznając, że ceną było zapłacenie kar umownych, które przyczyniły się do ujemnego wyniku finansowego za ubiegły rok.
Partnerzy działu

EIB
Kolster
Elester
Harting
METRANS

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

CPK szuka doradcy ds. nieruchomości komercyjnych

Biznes

CPK szuka doradcy ds. nieruchomości komercyjnych

Centralny Port Komunikacyjny 23 sierpnia 2025

KIO nie uznała zastrzeżeń do przetargu CPK

Prawo i polityka

CPK ogłasza przetarg na budowę bocznicy kolejowej

Infrastruktura

CPK ogłasza przetarg na budowę bocznicy kolejowej

inf. pras. CPK, oprac. MK 04 lipca 2025

Jest przetarg na rewitalizację polskiego fragmentu trasy Liberec – Zittau!

Infrastruktura

Wielkopolska: ZKA na linii wągrowieckiej. Jest przetarg

Pasażer

Wielkopolska: ZKA na linii wągrowieckiej. Jest przetarg

Mikołaj Kobryński 04 kwietnia 2025

Zobacz również:

CPK szuka doradcy ds. nieruchomości komercyjnych

Biznes

CPK szuka doradcy ds. nieruchomości komercyjnych

Centralny Port Komunikacyjny 23 sierpnia 2025

KIO nie uznała zastrzeżeń do przetargu CPK

Prawo i polityka

CPK ogłasza przetarg na budowę bocznicy kolejowej

Infrastruktura

CPK ogłasza przetarg na budowę bocznicy kolejowej

inf. pras. CPK, oprac. MK 04 lipca 2025

Jest przetarg na rewitalizację polskiego fragmentu trasy Liberec – Zittau!

Infrastruktura

Wielkopolska: ZKA na linii wągrowieckiej. Jest przetarg

Pasażer

Wielkopolska: ZKA na linii wągrowieckiej. Jest przetarg

Mikołaj Kobryński 04 kwietnia 2025

Kongresy
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5
Zamknij