Mamiński: Bilet zintegrowany z PKS-ami najpóźniej we wrześniu

Martyn Janduła, „Rynek Kolejowy”: Na czym będzie polegać współpraca Przewozów Regionalnych i PKS-ów?

Krzysztof Mamiński, prezes zarządu Przewozów Regionalnych: Wspólnie z przewoźnikami autobusowymi chcielibyśmy zaoferować mieszkańcom Polski zintegrowaną usługę transportową. Chodzi tutaj o zsynchronizowane ze sobą kursy pociągów i autobusów siedmiu Przedsiębiorstw Komunikacji Samochodowej. Ułatwi to przeważnie korzystanie z usług kolei. To pierwszy krok, bo następny, to uruchomienie 1 kwietnia – i nie jest to Prima Aprilis, – jednej platformy internetowej, na której będzie można zakupić łączony bilet na przewoźnika samochodowego czy autobusowego i na Przewozy Regionalne. Następnie, najpóźniej we wrześniu, będziemy próbowali zaoferować na tej platformie zintegrowany bilet, czyli wspólną taryfę przy zakupie oferty dwóch przewoźników. Dzięki temu rozwiązaniu pasażer zapłaci mniej za jeden bilet, niż w sumie za dwa pojedyncze. Taki mamy plan na najbliższe pół roku.

Do czego zmierzają te zmiany i co one oznaczają dla pasażera?

Jeżeli pasażer będzie chciał poprzez internet zorganizować sobie przejazd z miejscowości A do C przez miejscowość B oraz będzie to dojazd autobusem, a później pociągiem lub odwrotnie, będzie mógł to zrealizować w jednym miejscu i za jedną transakcją. Ważny jest oczywiście tutaj ten pierwszy krok, żeby rozkłady jazdy były na miarę możliwości skorelowane, żeby nie było tak, ze komunikacja samochodowa, np. przyjeżdża kilka minut później niż odjechał pociąg Przewozów Regionalnych. Tak chcemy to zrobić. Oczywiście, to jest proces, który będzie trwał dłuższy czas. Tego nie zrobi się od jednego magicznego podpisania dokumentu, ale tak właśnie rozpoczynamy.

Dlaczego pasażerowie na taką współpracę musieli tak długo czekać?

Słuchamy klientów i pytamy ich, co zrobić, ażeby chcieli wybierać ofertę Przewozów Regionalnych. Z tych m.in. ankiet dowiedzieliśmy się, że takie ułatwienia w skomunikowaniu są oczekiwaniem naszych klientów i na to po prostu odpowiadamy. Robimy to teraz, bo uznaliśmy, że to najwyższy czas, żeby tak zrobić.

Kiedy takie skomunikowanie rzeczywiście zacznie funkcjonować, kiedy do dworca będzie można dojechać autobusowym przewoźnikiem?

To będzie proces, który będzie trwał kilka, a może nawet kilkanaście miesięcy. Nie da się zrobić tego za jednym pociągnięciem czarodziejskiej różdżki. Jednak już dzisiaj mogę powiedzieć, że pierwsze pojawią się skomunikowania weekendowe na terenie województwa świętokrzyskiego. Każdy kolejny miesiąc będzie przynosił nowe rozwiązania. Mam nadzieję, że nowy rozkład jazdy Przewozów Regionalnych na kolejny rok, będzie już zawierał wiele takich skomunikowanych ofert.

Wspomniał pan o siedmiu przewoźnikach, to gdzie ta współpraca będzie jeszcze funkcjonować?

Mówimy tutaj o województwie świętokrzyskim, woj. dolnośląskim, o Opolu. To są te rzeczy, o których dziś możemy już powiedzieć, bo będziemy zapraszać do współpracy jak najwięcej partnerów w komunikacji samochodowej.

A są takie miejsca, o których państwo intensywnie myślą i zależny wam na tym, żeby właśnie te regiony skomunikować?

Odpowiadam tak, że wszyscy klienci są tak samo ważni, ale musimy tu współpracować z naszymi partnerami. Tam, gdzie jest wola, a dzisiaj już 7 PKS-ów to zadeklaruje, to tam będziemy to robili na początku. Ale chcę powiedzieć, że 1 kwietnia oferta będzie dotyczyć nawet kilkudziesięciu przewoźników autobusowych lub busowych i oczywiście nie wszystkie będą to połączenia skomunikowane, ale będzie można w jednym miejscu kupić bilet na autobus i na Przewozy Regionalne. Tak to robimy. Jest to proces wielomiesięczny, ale kiedyś trzeba to zacząć. Dziś to zaczynamy.

Czy toczą się teraz rozmowy z PKP Intercity na temat wspólnego biletu?

Rozmowy toczą się od wielu miesięcy, my w nich uczestniczymy i mamy nadzieję, że już niedługo pierwsze efekty tej współpracy zostaną zaprezentowane. Jeszcze w tym roku pojawi się nowa aplikacja zwana Bilkom 2. Będzie to oferta Przewozów Regionalnych i Intercity, która da możliwość zakupienia zintegrowanego biletu. Tutaj jesteśmy bardzo zaawansowani i to będzie też początek budowania dużej formuły wspólnego biletu, bo do tego trzeba zaprosić innych przewoźników kolejowych w Polsce.