Adamczyk: Realizacja 66 mld zł z KPK absolutnie niezagrożona

Dzisiaj – 22 września – w Polskiej Agencji Prasowej odbyło się spotkanie z ministrami infrastruktury i budownictwa Andrzejem Adamczykiem oraz Andrzejem Bittelem, a także prezesem PKP Polskich Linii Kolejowych Ireneuszem Merchelem i prezesem grupy PKP SA Krzysztofem Mamińskim. Dotyczyło ono realizacji przez zarządcę infrastruktury zapisów Krajowego Programu Kolejowego. Przewiduje on wykonanie łącznie ponad 220 projektów infrastrukturalnych na kwotę ponad 66 mld zł. Pracami ma zostać objętych aż 9 tys. kilometrów torów.

– Wielu zastanawiało się, czy PLK są w stanie zrealizować tak ambitne zadanie, jakim jest efektywne zrealizowanie KPK. Kiedy wiadomo było, że poprzednicy zostawili nam puste szuflady, to wielu wątpiło, że PLK poradzą sobie z tym dużym zadaniem. Dzisiaj możemy jasno powiedzieć, że kwota 66 mld zł wydaje się w wydatkowaniu absolutnie niezagrożona – zapewnił Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa. Dodał, że przyczynił się do tego proces zmian kadrowych w spółce, a także inne podejście do procesu przygotowywania inwestycji. – Oczywiście, mogą wystąpić ryzyka, dopóki inwestycje nie otrzymają zgód na ich użytkowanie – podkreślił.

Zdaniem resortu, rok 2017 to najbardziej dynamiczny okres pod względem uruchamianych inwestycji. Jak podaje zarządca infrastruktury, podpisano już 270 umów, których wartość wynosi już w tym roku ponad 14 mld zł. Łącznie od początku obecnej perspektywy finansowej udało się zakontraktować 25 mld zł umów w ramach Krajowego Proramu Kolejowego.

– Nie będzie piku, który spowoduje paraliżu transportu publicznego i towarowego z powodu robót. Oczywiście, będą utrudnienia, ale one są zawsze. Nie będą one jednak niosły zagrożenia dla ruchu – zapowiedział Adamczyk. Podkreślił w swoim przemówieniu, że PLK jest spółką, która jest w stanie udźwignąć największe projekty. – Jest wiarygodna i daje poczucie bezpieczeństwa w planowaniu finansowym odnośnie inwestycji – dodaje Adamczyk.

– Prowadzone przez PLK inwestycje doprowadzą do wzmocnienia gospodarczego, gdyż kolej jest krwioobiegiem gospodarki. Firmy dzięki niej mogą działać szybciej i sprawniej – zauważył Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury i budownictwa.

– Zarówno zarząd PLK, jak i ministerstwo mogą powiedzieć, że trudne zadania są realne do zrobienia, a świadczy o tym wielkość zakontraktowanych umów – zauważa Krzysztof Mamiński, prezes PKP SA. – Mam nadzieję, że kolejne lata będą tylko to potwierdzać – dodaje.

Polskie Linie Kolejowe zapowiadają, że przebudowanych zostanie ok. 9 tys. torów kolejowych, z tego, aż 8,5 tys. kilometrów zostanie dostosowanych do wyższych prędkości. W efekcie 18 ośrodków wojewódzkich ma zostać połączonych liniami o średniej prędkości 100 km/h.

– Półtora roku było okresem bardzo wytężonej pracy. Przetargi, które obecnie prowadzimy skutkują lawinowym wzrostem wartości zakontraktowanych inwestycji. Rok zakończymy uzyskaniem co najmniej 20 mld zł – podkreśla Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych. – W następnym roku planujemy podpisanie umów na realizację inwestycji o wartości 10 mld zł – zapowiada.

Polskie Linie Kolejowe deklarują, że dążą do istotnych zmian na kolei, by była ona szybsza, wygodniejsza oraz bezpieczniejsza. Szybciej ma być przede wszystkim do Warszawy, Poznania, Krakowa, Zakopanego, Szczecina, Gdańska, Lublina, Rzeszowa, Kielc, Katowic, Olsztyna i Białegostoku. Dla zwiększenia dostępności kolei w samej Warszawie zarządca infrastruktury przebuduje 11 stacji i przystanków. Na linii łączącej Otwock z Lublinem zmodernizowanych zostanie 17 stacji, a zbudowanych zostanie aż 77 nowych peronów.