Rzecznik prasowy spółki TriGranit, która wraz z PKP SA wybudowała Zintegrowane Centrum Komunikacyjne w Poznaniu odpowiedział na oświadczenie Wielkopolskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa i Wielkopolskiej Izby Budowlanej, które przed tygodniem skrytykowały inwestycję. – Wystosowane dopiero miesiąc od dnia oddaniu obiektu do użytku rodzi nasze podejrzenia co do prawdziwych, obiektywnych intencji jego autorów – pisze w imieniu swojej spółki Przemysław Terlecki.
Przypomnijmy, otwarte kilka tygodni temu ZCK, na które składają się dworce PKP, PKS i galeria handlowa, od początku wzbudziły mieszane opinie. Pasażerowie, a idąc ich śladem media, narzekali na uciążliwe i długie drogi do przystanków, zmniejszoną ilość kas w nowych dworcach, czy powszechny brak informacji. Inżynierowie nazwali ZKC „tworem budowlanym” pisząc, że „nie jest ani zintegrowane, ani nie jest centrum komunikacyjnym”. Skrytykowali objęcie Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym tylko trzech pierwszych peronów dworca, choć podróżni korzystają też z peronów 4–6, ale dziś trudno się do nich dostać. Wytykali miejsca w których schody ruchome jeżdżą tylko w jedną stronę.
Rzecznik TriGranitu do zarzutów inżynierów się nie odniósł tłumacząc, że ich oświadczenie „w takiej formie i trybie nie daje żadnych szans na rzeczowe odniesienie się do podnoszonych w nim treści”. Ale zarzucił im, że nie próbowali dyskutować nad rozwiązaniami, choć przez trzy lata budowy ZCK mieli ku temu wiele okazji. Dodaje, że „adresatem wielu z poruszanych w Oświadczeniu spraw nie jest wyłącznie Inwestor i nie dotyczą spraw ani inżynierskich ani budowlanych”. Zaznacza, że przy projektowaniu i budowie inwestor zatrudnił prawie 6 tys. pracowników renomowanych firm z Poznania i okolic, a ZKC zdobyło wiele branżowych nagród.
To tylko fragment artykułu. Więcej na stronie Transport-publiczny.pl