Zastal, kierowany przez nowy zarząd z prezesem Lesławem Hnatem na czele, może powrócić do swojej historycznej działalności związanej z naprawą i modernizacją taboru kolejowego - podała Polska Agencja Prasowa.
Nowy prezes Zastalu dostrzega duży potencjał w działalności związanej z serwisowaniem taboru kolejowego. Za opcją tą opowiadają się akcjonariusze spółki skupieni wokół IZNS Iława i Rubiconu NFI. Z kolei inwestorzy popierający Jana Olszewskiego, zaangażowanego w Zastalu poprzez Agencję Gama i firmę Kapitał, są zwolennikami utrzymania status quo. Z informacji medialnych wynika, że obie frakcje dysponują podobną ilością głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy spółki, zbliżoną do 40 proc - podała Polska Agencja Prasowa.
- Perspektywy dla branżysą znakomite. Polski tabor kolejowy należy do najstarszych w Unii Europejskiej. Kwestie remontów i wymiany taboru kolejowego są od lat odkładane, ale fizycznie już nie ma takiej możliwości. Dodatkowo rynek przewozów kolejowych cały czas się liberalizuje, co powoduje wzrost konkurencji, co m.in. wymusi podniesienie jakości świadczonych usług" - powiedział PAP Hnat.