- Opolskie nie bez przyczyny nie przystąpiło do żadnej grupy zakupowej. Po prostu nie mamy pieniędzy na wkład własny. Przykro, bo na zmodernizowanej E 30 nie pojadą tym samym nowoczesne pociągi – komentuje Robert Wyszyński, dziennikarz i koordynator Obywatelskiego Komitetu Obrony Kolei Opolszczyzny.
- Mimo rzekomej skromności środków mocno dziwi, że wobec spodziewanego fiaska programu zakupu taboru przez spółkę PR, województwo opolskie nie przeznaczyło żadnych środków na nowy tabor EZT. O tym, że spółka PR nie kupi taboru, mówiło się już dawno – z przyczyn oczywistych i podawanych do opinii publicznej – to nie była żadna tajemnica, a nawet gdyby była – nie powinna nią być – zauważa Wyszyński.
- Tymczasem do programu zakupu w ramach grup wojewódzkich przystąpiły teoretycznie słabiej rozwinięte kolejowo województwa, jak podkarpackie czy świętokrzyskie. Mamy zmodernizowaną do 160 km/h linię E 30 (Opole - Wrocław), a w roku 2014 rozpocznie się podobna modernizacja z Opola do Kędzierzyna Koźla - i jako jedyni na ciągu E 30/E 59 Przemyśl – Wrocław - Szczecin nie będziemy mieli nowego taboru na dedykowane w cywilizacji i możliwe “od zaraz” do wykorzystania 160 km/h, nie mówiąc o lepszych parametrach rozruchu i nieporównywalnym komforcie jazdy – podkreśla Wyszyński.
- Według mnie, niestety, jest to poważny błąd strategii UMWO – dla mnie niezrozumiały i ośmieszający nasze województwo nie tylko w oczach branży. A pasażerów skazujący na jeżdżenie przez następnych 10 lat 30-40 letnimi archaicznymi “kiblami” EN 57 z prędkością 90-100 km/h - stwierdza Wyszyński.
W ubiegłym tygodniu jako pierwsi informowaliśmy o powstaniu Zachodniej Grupy Zakupowej w celu wykorzystania środków z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na zakup 29 pociągów dla połączeń międzywojewódzkich. W jej skład weszły województwa: wielkopolskie, dolnośląskie, zachodniopomorskie, lubuskie i łódzkie. Wcześniej podobną grupę utworzyło woj. śląskie, małopolskie, podkarpackie i świętokrzyskie. Tym samym Opolszczyzna znalazła się pomiędzy Zachodnią a Południową Grupą Zakupową. Według informacji "Rynku Kolejowego", województwo nie złożyło jednak do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego żadnego własnego projektu taborowego, ani nie rozważa też dołączenia do którejś z grup.