Wrocław zastanawia się, czy wytyczyć przejścia w powierzchni jezdni na rondzie Reagana, gdzie w 2008 r. powstał efektowny węzeł przesiadkowy. Przed ostateczną decyzją będą prowadzone jeszcze testy zmienionych ustawień sygnalizacji, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy nie spowoduje to paraliżu komunikacji miejskiej.
Budowę węzła na rondzie Reagana, ze wspólnymi przystankami autobusowo-tramwajowym na środku skrzyżowania, zakończono w 2008 r. Zdecydowano się na rozwiązania bezkolizyjne – pasażerowie mogą dostać się na przystanki wyłącznie za pomocą przejść podziemnych, choć we wcześniejszych wariantach rozważano również pasy. Ostatecznie jednak przeważającym argumentem – wg miasta – było bezpieczeństwo użytkowników.
Przyjęte rozwiązania od początku jednak budziły dyskusje. Teraz, po latach, miasto powróciło do rozważań na temat pasów. W kwietniu tego roku Urząd Miasta zlecił Politechnice Krakowskiej wykonanie analizy w sprawie ewentualnych przejść. Jak informuje miejski portal wroclaw.pl, do rozważań przyjęto pasy w dwóch miejscach.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl