Prezes UTK podjął natychmiastową interwencję w sprawie zdarzenia, które miało miejsce 11 czerwca 2015 r. na stacji Gdańsk Główny. Wówczas doszło do zakleszczenia w drzwiach pociągu elektrycznego wózka dziecięcego z dzieckiem w środku. Pociąg ruszył i tylko dzięki przytomnej reakcji ojca nic nie doszło do tragedii.
Do zdarzenia doszło 11 czerwca 2015 roku około godziny 14:45 na stacji kolejowej Gdańsk Główny, na torze nr 501 linii nr 250 Gdańsk Główny – Rumia.
– Nikt z obsługi pociągu nie dostrzegł, że żona wsiada z moim 3-miesięcznym dzieckiem w wózku. W efekcie drzwi przytrzasnęły gondolę, a pociąg zaczął ruszać. Tylko dzięki mojej przytomność udało mi się w biegu wyciągnąć dziecko z gondoli – powiedział dla portalu trójmiasto.pl Szymon Szatkowski, ojciec dziecka.
Po zdarzeniu Prezes Urzędu Transportu Kolejowego podjął natychmiastowe działania w zakresie bezpieczeństwa ruchu kolejowego:
-
podjęto decyzję o natychmiastowym wszczęciu postępowania kontrolnego dotyczącego bezpieczeństwa przewozów przez spółkę PKP SKM w Trójmieście.
-
17 czerwca 2015 roku UTK wszczął postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia na przewoźnika kary pieniężnej za niezgłoszenie Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych (PKBWK) tego zdarzenia.
Sytuację zgłoszono za późno
Prezes UTK poinformował, że przewoźnik dokonał zgłoszenia zdarzenia kolejowego dopiero 17 czerwca 2015 roku, czyli po wszczęciu przez Prezesa UTK procedury kontrolnej oraz postępowania administracyjnego zmierzającego do nałożenia kary pieniężnej, natomiast zgodnie z rozporządzeniem Ministra Transportu, zawiadomienie o zdarzeniu powinno być przekazane niezwłocznie, nie później jednak niż przed upływem 24 godzin od jego stwierdzenia.
Zgodnie z art. 66 ustawy o transporcie kolejowym, za niezgłoszenie wbrew obowiązkowi zdarzenia, Prezes UTK nakłada w drodze decyzji karę pieniężną w wysokości do 2% rocznego przychodu przedsiębiorcy, osiągniętego w poprzednim roku kalendarzowym. Niezależnie od ww. kary, Prezes UTK może nałożyć karę pieniężną na kierownika zarządcy i przewoźnika kolejowego w wysokości do 300% jego wynagrodzenia miesięcznego.
SKM wyjaśnia sprawę
Pracownicy SKM Trójmiasto widzieli już film z kamery przemysłowej, na którym nagrano całą sytuację. Rzecznik PKP SKM Marcin Głuszek poinformował, że kierownik pociągu, w którym doszło do zdarzenia, został odsunięty od obowiązków do czasu wyjaśnienia całego zdarzenia.
System zapobiegający ruszeniu pociągu z otwartymi drzwiami znajduje się tylko w tych pociągach należących do SKM, które zostały zmodernizowane w ostatnich latach.
2015-06-24 14:37:42 Autor: Zdenek
---.43.4.226
Rozumiem, że doszło do wypadku bez następstw a nie "zdarzenia". Proszę nazywajcie rzeczy po imieniu. Czy od wypadku do czasu odsunięcia kierownik nadal sprawował obowiązki?
2015-06-24 15:00:30 Autor: Pako
---.centertel.pl
^^ Niema czegoś takiego jak wypadek bez następstw!
PS. drużyny konduktorskie wszystkich przewoźników, powinny sobie takie zdarzenie szczególnie mieć na uwadze.
2015-06-24 15:37:38 Autor: Zdenek
---.43.4.226
Pako,
Ubezpieczasz sie od wypadków czy od następsw (nieszcześliwych) wypadków?
W tym wypadku doszło do wypadku ale nie było następswa, czyli nie ma podstawy do roszczenia. Jasno napisano w https://joannaglowkaa.wordpress.com/2013/02/06/od-nastepstw-nieszczesliwych-wypadkow-slow-kilka/
SKM dokonał próby ukrycia zajścia wypadku. Jak rozumiem oprócz UTK odwiedzi ich jeszcze prokurator.
2015-06-24 15:57:11 Autor: Xawery
---.dynamic.gprs.plus.pl
Każdy wypadek jest zdarzeniem ale nie każde zdarzenie jest wypadkiem.
2015-06-24 17:05:13 Autor: Myślący
---.echostar.pl
Nie ma czegoś takiego jak "wypadek bez następstw" Nowe określenia to: wypadek, poważny wypadek i incydent. Ten przypadek kwalifikuje się jako incydent który jak by nie patrzeć jest zdarzeniem.
Szczegółowo to określa instukcja Ir-8 którą można pobrać tutaj: http://www.plk-sa.pl/files/public/user_upload/pdf/Akty_prawne_i_przepisy/Instrukcje/Wydruk/Ir-8.pdf jesli chodzi o zarządcę infrastruktury PKP SKM to oni mają swój odpowiednik tej instrukcji który wiele się nie różni ponieważ to jest skopiowanie zapisów z rozporządzeń ministra.
Z drugiej strony to jeśli był sygnał ostrzegający to po nim wsiadanie i wysiadanie jest zabronione i taka informacja jest przy każdych drzwiach i w regulaminie przewoźnika. Wsiadanie i wysiadanie po sygnale jest robione na własną odpowiedzialność.
2015-06-24 20:17:25 Autor: pwlk
---.centertel.pl
Nie znam szczegółów zdarzenia, ale z artykułów wynika, że dziecko było wyciągane z wózka zakleszczonego w drzwiach ruszającego pociągu przez ojca biegnącego po peronie (!), a przy drzwiach w pociągu była jeszcze co najmniej jedna osoba. Należy to nazwać nie "przytomną", ale raczej desperacką reakcją w panice. Przytomna reakcja polegałaby na natychmiastowym użyciu hamulca bezpieczeństwa, najlepiej już w momencie zatrzaśnięcia drzwi zanim jeszcze pociąg ruszył. A jak już ruszył, to na hamowaniu nagłym nie przejechałby dalej niż 1-2 metry.
Większość ludzi nie ma pojęcia co w takiej sytuacji robić. A wtedy nie ma czasu na myślenie tylko trzeba działać. Ktoś mi opowiadał, że widział jak dzieciak wpadł w szczelinę między pociągiem a peronem, po czym "przytomny" ojciec zaczął go o zgrozo sam wyciągać. Na moje pytanie czy ktoś z przyglądających się szarpnął za hamulec aby uniemożliwić ruszenie składu usłyszałem "a gdzie jest hamulec bezpieczeństwa?". Jakby ktoś nie wiedział jest przy każdych drzwiach.
2015-06-24 21:19:08 Autor: Patryk
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
Kierownik to za mało. Kto odpowiada za bezpieczeństwo!!!
2015-06-24 21:43:03 Autor: niedasie
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
No tak, sprawa nagłośniona to i UTK wszczyna procedury. I czy coś to poprawi bezpieczeństwo? Wątpię ...
2015-06-24 22:12:31 Autor: dasie
---.dynamic.chello.pl
niedasie jak już to utk to nagłośnił.
2015-06-24 22:48:40 Autor: marudero
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
Jak zwykle zwalić winę na kierownika/maszynistę. A ja się pytam , jak pociąg EZT mógł ruszyć przy nie domkniętych drzwiach? Czyżby w SKMT nie było blokady takiej jak jest w KMKOL?
2015-06-24 23:02:30 Autor: MR
---.as13285.net
Pwlk: a nie wiesz przypadkiem, jak biegnący po peronie ojciec miał niby pociągnąć za ten hamulec bezpieczeństwa? Miał może najpierw wejść do pociągu przez okno?
2015-06-24 23:02:49 Autor: MR
---.as13285.net
Pwlk: a nie wiesz przypadkiem, jak biegnący po peronie ojciec miał niby pociągnąć za ten hamulec bezpieczeństwa? Miał może najpierw wejść do pociągu przez okno?
2015-06-24 23:02:56 Autor: MR
---.as13285.net
Pwlk: a nie wiesz przypadkiem, jak biegnący po peronie ojciec miał niby pociągnąć za ten hamulec bezpieczeństwa? Miał może najpierw wejść do pociągu przez okno?
2015-06-25 00:09:56 Autor: ep40
---.rzeszow.mm.pl
W odpowiedzi na post marudero:
"Jak zwykle zwalić winę na kierownika/maszynistę. A ja się pytam , jak pociąg EZT mógł ruszyć przy nie domkniętych drzwiach? Czyżby w SKMT nie było blokady takiej jak jest w KMKOL?"
Tylko niektóre jednostki mają blokadę. Wielu kierpociów w SKMT zamiast patrzeć jak trzeba to mając wszystko gdzieś jednocześnie naciskają przycisk sygnału i przycisk zamknięcia drzwi i mówią maszyniście by odjeżdżał. Chociażbym chciał bronić lokalnego przewoźnika to się nie da, SKMT to syf, kiła i mogiła.
2015-06-25 08:03:13 Autor: pwlk
---.centertel.pl
@MR
No ojciec nie. Wsiadały 4 osoby i ktoś był w pociągu przy drzwiach.
2015-06-25 09:18:14 Autor: siwy
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
nie wiemy jak było naprawdę,mogło być też tak że osoby te stały na peronie i zajmowały się wszystkim tylko nie tym w jakim celu przyszły na peron SKM a jak Kierownik pociągu dał sygnał maszyniście że można jechać i ten maszynista zamykał drzwi to OWE osoby nagle oprzytomniały że chcą wejść do pojazdu i z tond to całe zamieszanie,bardzo często obserwuję takie sytuacje na stacjach/przystankach SKM/MPK i uważam że w większości takich zdarzeń winni są pasażerowie!
2015-06-25 09:21:07 Autor: Pro
---.free.aero2.net.pl
A wiec sprobujmy to sobie wyobrazic. Nikt inny nie ma pretensji poza dwojgiem ludzi, ktorzy stoja oboje na peronie i wpakowali wozek z dzieckiem w drzi zeby sie nie zamknely. Oczywiscie przed zamknieciem dzwi jest sygnal, ale mozna dzwi zablokowac np wozkiem z dzieckiem wiec spoko. Mam nadzieje, ze prokurator pomimo nagonki medialnej odpowiednio ich udupi za glupote.
2015-06-25 13:15:58 Autor: rangerek
---.oracle-ocna.com
rangerek odwracanie kota ogonem przez glupich ludzi
nie ważne czy sygnał był 1,2,3,50 - jak wózek był w drzwiach to pociąg NIE MIAŁ PRAWA ruszyć - kierpoć mógł wyjśc opierd....., nawet SOK wezwać do mandatu ale jego pieprzonym obowiązkiem jest zapewnić pasażerom BEZPIECZEŃSTWO, a jak nie potrafi to niestety, niech mu SKM znajdzie inne, mniej odpowiedzialne stanowisko, nie wiem, kasjer, zapowiadacz, stróż....
2015-06-25 16:20:15 Autor: Gość
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
@Pro: jak coś wiesz na ten temat, to leć do prokuratury. Za ukrywanie przestępstwa możesz zostać skazany. A jeśli nie, to odszczekaj kłamstwo, bo sam na ciebie doniosę.
2015-06-25 22:21:13 Autor: michall
---.dynamic.chello.pl
Jak raz byłem wtedy na GG. Cała akcja spowodowała potęzny zamęt bo ten feralny do Wejherowa stał ponad godzinę z otwartymi drzwiami i tylko co 2 min komunikaty żeby do niego nie wsiadać tylko z toru 502.
Dopiero po chwili ktoś tam stał i przepedzał od drzwi podróznych "na pamięć"
Młody człowiek był trochę awanturny, dzieci płakały, matka tez bardzo panikowała. Do spisywania podszedł patrol policji który dosłownie 7 mniut wczesniej widziałem przed dworcem. Wiec pewnie będą zaznana przeciwko zeznaniom. Nie wiem ile skład przejachał, wg mnie stał tak jak kazdy po wydłuzeniu trasy do Gśrodmiescie. Jak nie hamulcem to jednak chyba KIERPOC zadziałał... Monitoringu nie widziałem...
2015-06-26 09:26:03 Autor: mors
---.adsl.inetia.pl
To nie wina kierownika lecz podróżnej z wózkiem , po sygnale się już nie wsiada. Ludzie czy można oskarżać kierownika że prawidłowo wykonywał swoje obowiązki, a ta medialna nagonka, ma tylko przysporzyć pismakom taniej sensacji