Dzisiejsza (9 czerwca) nawałnica spowodowała spore utrudnienia w Warszawie. Ruch pociągów metra został wstrzymany między Świętokrzyską a Słodowcem. O godzinie 17:25 udało się jednak przywrócić kursowanie pociągów.
Dzisiaj Warszawę nawiedziła ogromna nawałnica. Ulewa zalała m.in. stacje metra Dworzec Gdański i Plac Wilsona. — Woda z miasta normalnie spływała po schodach, dostając się na torowisko. Teraz płynie w stronę stacji Marymont. Musieliśmy wyłączyć trzecią szynę — mówił Krzysztof Malawko, rzecznik prasowy warszawskiego metra.
Od strony Kabat pociągi dojeżdżały tylko do stacji Świętokrzyska, a od strony Młocin do stacji Słodowiec. Przyjazdy i odjazdy ze Świętokrzyskiej i Słodowca odbywały się z jednego toru. Stacje Ratusz, Dworzec Gdański, Plac Wilsona i Marymont były przez kilka godzin zamknięte. — Musimy walczyć własnymi siłami, na razie nie ma wolnych zastępów straży pożarnej — mówił jeszcze kilka godzin Malawko. Warszawskie służby miały w tym czasie pełne ręce roboty. Ulewa zablokowała wiele ważnych arterii miejskich. Dopiero pod koniec dnia ponownie ma zostać udostępniona dla samochodów zalana na kilkusetmetrowym odcinku Trasa Toruńska.
Sytuację w metrze udało się opanować w ciągu kilku godzin. O 17:25 pociągi jeździły już normalnie na całej długości linii.