Pociągi Siemens Inspiro na II linii same będą ruszać i zawracać na stacji końcowej. Maszynista ma tylko zamykać drzwi i kontrolować pracę urządzeń.
Pierwszy jednoprzestrzenny skład Inspiro ma wyjechać na linię metra w ciągu dwóch tygodni. W tej chwili trwają jeszcze szkolenia maszynistów i jazdy homologacyjne. Zmianę w związku z wprowadzeniem nowych pociągów do ruchu odczują nie tylko pasażerowie, ale i maszyniści. – Nowy pociąg ma inny system wspomagania sterowania, który różni się obsługą i jest nowocześniejszy. W większym stopniu pewne funkcje wykonywane są automatycznie – mówi Ireneusz Garboliński, maszynista warszawskiego metra. – To, co zamówiliśmy to najnowocześniejsza technika – podkreśla Jerzy Lejk, prezes Metra.
Prawdziwa rewolucja nastąpi jednak na II linii. – Zarówno hamowanie, jak i otwieranie drzwi mogą się odbywać automatycznie. Później maszynista zamyka drzwi w odpowiednim momencie i później pociąg sam rusza – opisuje Garboliński. Czy w takim układzie maszynista w ogóle będzie potrzebny? –Do maszynisty będzie głównie należało to, żeby kontrolować, czy wszystko działa prawidłowo – mówi Ireneusz Garboliński.
– Na dzisiaj nie zakładamy takiej sytuacji, że maszynisty nie będzie w pociągu – podkreśla Jerzy Lejk, prezes Metra.