Przeznaczenie 600 mln zł na oddłużenie Przewozów Regionalnych i 150 mln zł na dalszą restrukturyzację spółki zapowiedziała minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak. Zauważyła jednocześnie, że podjęcie wiążących decyzji w sprawie przyszłości PR opóźnia się z powodu wyborów samorządowych.
Wasiak zaprezentowała plany MIR wobec Przewozów Regionalnych podczas posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury. Koncepcje przedstawione przez szefową MIR są zbieżne z informacjami pojawiającymi się już wcześniej. Resort chciałby m.in. wejścia do spółki (jako większościowego udziałowca) inwestora strategicznego, czyli Agencji Rozwoju Przemysłu. – ARP jest w naturalny sposób przygotowana do realizacji takich przedsięwzięć w imieniu Skarbu Państwa. Porozumienie z ARP zostało już osiągnięte – mówiła minister.
Na „renacjonalizację” PR, połączoną z przeznaczeniem pieniędzy na oddłużenie i restrukturyzację, muszą zgodzić się właściciele spółki, czyli samorządy wojewódzkie. Na razie zgodę na taki model wyraziło 7 z 16 marszałków. – Jest niefortunny okres wyborczy. Zarządy wielu województw tłumaczyły, że nie chcą popisywać zobowiązań, skoro za miesiąc, po wyborach, mogą być inne składy zarządów. Chcę tak szybko, jak to możliwe, jak się już ukonstytuują nowe zarządy, podpisać list intencyjny w sprawie Przewozów Regionalnych – mówiła Maria Wasiak. Sprzeciw wobec rządowej koncepcji restrukturyzacji PR wyrazili samorządowcy z Małopolski, Dolnego Śląska i Pomorza Zachodniego.
5-letnie umowy wzmocnią PR-y
Minister potwierdziła też wcześniejsze informacje, iż intencją władz MIR jest doprowadzenie do zawarcia przez województwa 5-letnich umów z PR (w trybie bezprzetargowym). – 5 lat to lepsza sytuacja niż zawierane obecnie, najczęściej, umowy roczne. To okres przewidywalny, a też niezbyt długi. Daje szanse na bardziej przewidywalne zachowania rynku. Liczymy, że umowy 5-letnie ugruntują rentowność spółki. Chcemy utrzymać PR jako podmiot, który nie ogranicza się do 2-3 województw, tylko operuje w całym kraju – mówiła Wasiak. Dodała jednocześnie, że gdyby się nie dało dojść do porozumienia z samorządami – budżet państwa przejmuje tylko inicjatywę jeśli chodzi o oddłużenie, natomiast do spółki nie wejdzie wówczas inwestor strategiczny.
Obecny model właścicielski PR generuje niemoc w zarządzaniu
Minister stwierdziła też, że podjęta przed kilkoma laty decyzja o usamorządowieniu PR, czyli o przekazaniu udziałów w spółce 16 marszałkom, nie przełożyła się korzystnie na zarządzanie spółką. – Powstało duże rozdrobnienie właścicielskie, nie nastąpiła integracja zarządzania, to nie przełożyło się na dobre zawiadywanie spółką – stwierdziła Wasiak. To, jej zdaniem, jeden z głównych obecnych mankamentów PR, obok wysokich kosztów działalności oraz zdekapitalizowanego taboru. Przy czym ta ostatnia kwestia wynika, według słów Wasiak, przede wszystkim z faktu, że inwestycje taborowe na poziomie regionów były i są dokonywane albo przez samorządy wojewódzkie (które następnie użyczają tabor PR-om bądź swoim przewoźnikom), albo bezpośrednio przez spółki wojewódzkie. – PR nie mogły sobie pozwolić na inwestycje taborowe – mówiła Maria Wasiak.
Atutem Przewozów Regionalnych jest natomiast, zgodnie ze słowami minister, m.in. fakt, że wciąż jest to największy przewoźnik pasażerski w Polsce. Wasiak podkreśliła także, iż na dziś PR mają najniższy poziom dofinansowania do 1 pociągokilometra, a „efektywność jest lepsza od średniej rynkowej”.
Zapisz się do newslettera:
