Zapowiadają się trudne negocjacje w sprawie dofinansowania do biletów pracowników komunikacji miejskiej i ich rodzin. We wtorek (28 maja) Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny wręczy prezesom przewoźników niezbędne dokumenty do rozpoczęcia sporu zbiorowego. Oprócz refundacji przejazdów pojawił się postulat gwarancji zatrudnienia.
W zeszły czwartek (23 maja) Rada Miasta odebrała pracownikom komunikacji miejskiej i ich rodzinom prawo do bezpłatnych przejazdów. Władze miasta chcą, żeby to zarządy spółek decydowały o refundacji przejazdów. Jednak przewoźników nie stać na utrzymanie uprawnień na dotychczasowym poziomie, gdyż bilety nie mogą być pokrywane z działalności przewozowej.
Prezesi zaproponowali dofinansowanie do biletów pracowników i ich dzieci w wysokości 50%, ale tylko i wyłącznie na I strefę biletową. Zatrudnieni w komunikacji mieliby też pokrywać ZUS i podatek VAT od dofinansowania. Na takie warunki nie zgadza się Międzwiązkowy Komitet Protestacyjny, który proponuje, aby zarządy dofinansowywały 100% kosztów biletów pracowniczych na obie strefy, a bilety dla dzieci kosztowały jedynie 50 zł na rok (czyli podobnie jak w przypadku biletu seniora).
Do postulatów biletowych doszła też kwestia zatrudnienia. W Miejskich Zakładach Autobusowych rozpoczęła się restrukturyzacja, plany obejmują zwolnienie dwustu osób. Zagrożeni utratą pracy są też pracownicy Zarządu Transportu Miejskiego, który jest pod ciągłym ostrzałem miejskich radnych. W przyszłym roku ma się natomiast rozpocząć restrukturyzacja Tramwajów Warszawskich. MKP chce gwarancji zatrudnienia dla pracowników.
MKP chwali się ogromnym poparciem załóg MZA, TW i Metra Warszawskiego, które są gotowe na strajk. We wtorek (28 maja) na ręce prezesów mają być złożone wszystkie papiery niezbędne do ogłoszenia sporu zbiorowego. To pierwszy formalny krok do zorganizowania legalnego strajku. W następnej kolejności zostanie wyznaczony mediator. Jeśli na tym etapie nie uda się wypracować kompromisu, to ogłaszane jest referendum w sprawie strajku.