Urząd Transportu Kolejowego policzył, ile jest w Europie linii kolejowych dużych prędkości. Chodzi wyłącznie o linie, które są dedykowane pociągom, które rozwijają na nich prędkości 250 km/h i więcej.
Z danych UTK, zebranych na koniec 2018 roku w
"Sprawozdanie z funkcjonowania rynku transportu kolejowego w 2018 r." wynika, że w Europie istnieją dokładnie 7972 kilometry linii kolejowych dedykowanych dużym prędkościom. W liczbie tej nie ma polskiej Centralnej Magistrali Kolejowej, gdzie na odcinkach można jeździć 200 km/h, co wykorzystują pociągi Pendolino. Nie jest to bowiem linia dedykowana wyłącznie takim pociągom.
Status lidera w wyścigu o największą liczbę linii dedykowanych bardzo szybkim pociągom wygrywa Hiszpania, która zdeklasowała wieloletniego lidera: Francję. W Hiszpanii jest bowiem aż 2675 kilometrów KDP, we Francji zaś o 35 kilometrów mniej, choć francuska sieć pociągów TGV jest wciąż najrozleglejsza, ponieważ po zjeździe z linii szybkich składy zespolone wjeżdżają często na odcinki, gdzie prędkość maksymalna to 160 km/h.
Zaszczytne trzecie miejsce na podium zajmują Niemcy, którzy dotąd zbudowali 1101 kilometrów linii dedykowanych szybkim pociągom. Niemcom depczą po piętach Włosi, którzy, głównie wzdłuż półwyspu, zbudowali 963 kilometry KDP i mają ambitne plany ich rozwoju. Szóste miejsce zajmuje Belgia, gdzie znajduje się szybka magistrala łącząca Amsterdam w Holandii, przez Brukselę, do Paryża (w związku z tym w Holandii znajduje się 87 kilometrów linii). Na siódmym miejscu Szwajcaria, z 137 kilometrami KDP, dalej Wielka Brytania, która ma 109 km linii i ambitny
plan budowy następnych odcinków. Dalej zaś wspomniana Holandia. – Średnioroczna stopa wzrostu długości linii dużych prędkości od 2013 r. wynosi 4,7%. – poinformował UTK.
W Polsce za dedykowaną ruchowi szybkiemu można by uznać linię Y, łączącą Warszawę z Wrocławiem i Poznaniem przez Łódź. Wciąż znajduje się ona tylko na papierze, choć jest cień szansy na jej realizację w związku z planem budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.