Koreański producent taboru kolejowego - firma Hyundai Rotem, wystartuje w przetargu na największy w historii Turcji kontrakt na dostawę pociągów dużych prędkości. Będący częścią grupy Hyundai Motor Group producent będzie miał jednak mocnych rywali. Gra jest warta świeczki, bo w tym roku ma zostać ogłoszony przetarg na dostawę 80 pociągów.
Już wiadomo, że Koleje Tureckie będą miały w czym wybierać, ponieważ w postępowaniu nie zabraknie światowych liderów w produkcji taboru kolejowego. Koleje Tureckie już wiedzą, że kontraktem są mocno zainteresowani producenci europejscy - przede wszystkim Siemens oraz Alstom. Ale konkurencja będzie zacięta, ponieważ chęć dostaw zadeklarował także Hyundai Rotem, w Europie znany głównie z dostawy 90 elektrycznych zespołów trakcyjnych dla Ukrainy. - Firma Hyundai Rotem, która zna rynki w tej części kontynentu, prowadziła już projekty w Turcji przez co najmniej 20 ostatnich lat. Hyundai cieszy się zaufaniem rządu Turcji, a także krajowych przedsiębiorstw - czytamy w komunikacie firmy Hyundai Rotem.
Ale zainteresowanie kontraktem jest znacznie szersze. Nieoficjalnie mówi się, że również chińskie podmioty (przede wszystkim nowo powstała z połączenia dwóch wiodących producentów firma CRRC) mogą wystartować w przetargu. Wśród zainteresowanych wymienia się także CAF, Bombardiera oraz Talgo.
W drugiej połowie 2014 roku Koleje Tureckie TCDD ogłosiły przetarg na dostawę 10 pociągów dużych prędkości, ale jeszcze w listopadzie przetarg unieważniono. Teraz producenci czekają na ogłoszenie nowego przetargu na 80 pociągów.
Turcja konsekwentnie inwestuje w koleje dużych prędkości. W tej chwili TCDD uruchamia 40 połączeń dziennie w relacjach: Ankara - Stambuł, Ankara - Konya, Ankara - Eskisehir i Konya - Eskisehir. Równocześnie trwa budowa linii, których otwarcie zaplanowano na 2017 rok: Ankara - Sivas, Eskisehir - Izmir i Osmaneli-Bursa.