Od 11 grudnia zostanie uruchomiony nowy pociąg TLK łączący Przemyśl z Warszawą. Pojedzie on m.in. przez Stalową Wolę, Sandomierz, Ostrowiec Świętokrzyski i Skarżysko- Kamienną. Nie przewiduje się, aby zajeżdżał do Tarnobrzega. Władze tego miasta nie kryją oburzenia i zapowiadają protest – poinformowało „Echo Dnia”.
Zgodnie z opublikowanym rozkładem jazdy pociąg TLK nie dotrze do Tarnobrzega. - Będziemy interweniować w tej sprawie i mam nadzieję, że nasze interwencje przyniosą skutek. Nie mogę zrozumieć jak to się stało i czym kolejarze się kierowali wytyczając trasę nowego pociągu z pominięciem Tarnobrzega - powiedział dziennikowi „Echo Dnia” Norbert Mastalerz, prezydent miasta. Dodał także, że połączenie z Warszawą jest potrzebne, ponieważ wielu mieszkańców tam studiuje – podała gazeta.
Dość ciekawe rozwiązanie tego problemu znalazł jeden z internautów, komentujących artykuł. Zaproponował, aby skład TLK zatrzymywał się na przystanku Sobów. Położony jest on na terenie miasta, więc miasto miałoby pożądane połączenie, a pociąg nie musiałby tracić czasu na zmianę czoła na stacji Tarnobrzeg.
Więcej