Spór marszałka i PolRegio w Małopolsce. Tym razem o zaplecze dla Kolei Małopolskich

Przypomnijmy: rok temu Przewozom Regionalnym udało się skutecznie zablokować na tory wjazd Kolei Małopolskich na trasę Kraków – Miechów. Koleje Małopolskie nie zgromadziły bowiem odpowiedniego potencjału ludzkiego do wykonywania przewozów (brakowało maszynistów). Aby przewozy były możliwe, w ostatniej chwili marszałek Jacek Krupa zlecił przewozy na tej trasie Przewozom Regionalnym, ale teraz wraca do koncepcji przekazania ich wojewódzkiej spółce.

Związkowcy i minister w sojuszu

PolRegio nie składa jednak broni. Prezes tej spółki – Krzysztof Zgorzelski – zapowiedział zresztą, że darmo skóry nie odda, w czym pomagają mu związkowcy i pochodzący z Małopolski minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. Tym razem nie chodzi o załogi, ale o zaplecze techniczne. Koleje Małopolskie korzystają bowiem przy wykonywaniu przeglądów z hal należących do PolRegio. A umowę na świadczenie tej usługi obaj przewoźnicy mają tylko do 9 grudnia. Nowej nie ma.

– Mam wrażenie, że prezesi PR chcą doprowadzić do takiej sytuacji i zaszkodzić nie tylko nam, ale też pasażerom – powiedział Gazecie Krakowskiej prezes Stawowy.

PolRegio: Nic nie musimy

Czy Przewozy Regionalne zdecydują się na podpisanie nowej umowy z Kolejami Małopolskimi? – Jako największy pasażerski przewoźnik w Polsce mamy odpowiednie zaplecze, doświadczenie, potencjał i kompetencje do realizacji zwiększonej – do poziomu oczekiwań marszałka – pracy eksploatacyjnej, a jak widać Koleje Małopolskie niekoniecznie – mówi Dominik Lebda, rzecznik Przewozów Regionalnych. Daje do zrozumienia, że gdyby marszałek pozostawił przewoźnikowi do obsługi linię Kraków – Miechów, rozmowa wyglądałaby inaczej.

Alternatyw raczej nie ma

Grzegorz Stawowy nie ukrywa, że szuka rozwiązań alternatywnych, liczy jednak na zmianę nastawienia PolRegio. – Zaplecze w Płaszowie jest najbliżej stacji Kraków Główny, czyli miejsca skąd najwięcej pociągów Kolei Małopolskich rozpoczyna kursy. To powoduje, że przeprowadzanie przeglądów, ale też serwisów pociągów przechodzi odbywa się szybko i sprawnie – powiedział, dodając, że w wypadku braku prolongaty umowy straci także PolRegio, KM bowiem oczywiście płaci za przeglądy w jego halach. Strata jednej obsługiwanej trasy jest jednak w Małopolsce kwestią honoru a także konkretnych pieniędzy za jej obsługę nowoczesnymi pociągami, które udostępnia PolRegio marszałek.

Do sprawy wrócimy.