Solaris przeszedł do drugiego etapu kwalifikacji w przetargu na dostawę tramwajów do Monachium. Zapowiada się ciekawa rywalizacja: polski producent będzie konkurować z Siemensem, pochodzącym z Monachium, który z powodzeniem już wcześniej dostarczał pojazdy szynowego do tego miasta.
Solaris próbuje swoich sił w kolejnym przetargu tramwajowym w Niemczech. Tym razem w Monachium. Miasto chce kupić w sumie 122 tramwajów w okresie dziesięciu lat. Podstawowe zamówienie obejmuje jednak 13 sztuk. – Rozpoczynamy II etap kwalifikacji w Monachium. Podchodzimy do tego z pokorą i cierpliwością – mówi Zbigniew Palenica, członek zarządu Solarisa ds. pojazdów szynowych. Rywalizacja może być ciekawa – do dialogu technicznego zaklasyfikował się też Siemens, który ma siedzibę w Monachium i w ostatnim okresie dostarczył do miasta kolejne tramwaje, w tym nowej generacji Avenio.
Rozstrzygnięcie przetargu nie nastąpi prędko. – Spodziewamy się decyzji w czwartym kwartale tego roku. Potrzeba czasu, gdyż przedmiot zamówienia jest niezwykle złożony – wyjaśnia Andreas Streckner, prezes Solarisa. Niemieckie przedsiębiorstwa sporo czasu poświęcają na określenie i doprecyzowanie przedmiotu zamówienia. – Tramwaj konfiguruje się razem z klientem. To nie jest tak, że chcemy go czymś zaskakiwać, tylko wspólnie z nim rozwijać dany projekt. Zgodnie z niemiecką filozofią pracy po podpisaniu umowy strony siadają i pracują nad tzw. specyfikacją wykonawczą – dodaje Palenica.
Do tej pory Solaris dostarczył 45 tramwajów do Poznania. Firma jest też w trakcie realizacji dostaw 15 sztuk dla nowo powstającej sieci w Olsztynie. Jeden jeździ też testowo po Krakowie. W Niemczech pięć polskich tramwajów trafiło do Jeny. Solaris zdobył też zamówienie na 18 pojazdów dla Brunszwiku.
Tekst pochodzi z portalu Transport-publiczny.pl