600 drzew i krzaków wytnie trójmiejska SKM, która, oprócz tego, że jest przewoźnikiem, zarządza także miejską linią kolejową 250. To prawie o połowię mniej, niż planowano. Pierwotnie do wycinki zakwalifikowano 1100 roślin.
W zeszłym roku Szybka Kolej Miejska zaplanowała porządki na swojej infrastrukturze kolejowej. Zgodnie z obowiązującym wówczas rozporządzeniem wyznaczyła do wycinki prawie 1100 drzew. 284 drzewa rosły w Gdańsku, 294 w Sopocie i 520 w Gdyni (także na terenie stacji postojowej przewoźnika w Cisowej). Do tego nie doszło, a SKM ogłosiła nowy przetarg. Dzięki
zmianie rozporządzenia jesienią 2019 roku uda się ocalić prawię połowię drzew.
Wszystko dlatego, że nowe przepisy zakładają, że poza lasami, drzewa i krzewy będą mogły być usytuowane w odległości nie mniejszej niż 6 m od dolnej krawędzi nasypu albo górnej krawędzi przekopu albo od zewnętrznej krawędzi rowów bocznych. Do jesieni 2019 drzewa, aby uniknąć wycięcia, musiały rosnąć w 15-metrowym oddaleniu od torowiska.
SKM zleciło jeszcze w 2020 roku wycinkę 280 drzew, natomiast 364 drzewa zostaną usunięte z okolic torowiska na początku 2021 roku. Wycinka będzie trwała maksymalnie do końca maja 2021.
– W tym roku komisje składające się z przedstawicieli PKP SKM i miejskich urzędników (...) ponownie przyjrzały się zieleni wzdłuż naszej linii. Okazało się, że zgodnie z aktualnymi zapisami rozporządzenia zakres wycinki można ograniczyć niemal o połowę, w stosunku do planów z ubiegłego roku. Niemal wszystkie z tych drzew, których dotyczy ten przetarg, to tzw. samosiejki. Wiele z nich jest w bardzo złym stanie fitosanitarnym i może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego – powiedział rzecznik PKP SKM Trójmiasto Tomasz Złotoś.
Do przetargu na wycinkę zgłosiły się cztery firmy. Koszt tej operacji to około pół miliona złotych.