W ciągu najbliższych lat Serbia zainwestuje sporo środków w rozwój kolei. 800 milionów dolarów z rosyjskiej pożyczki pozwoli na dokończenie długo wyczekiwanych inwestycji. To nie koniec planów – w wyniku niedoinwestowania oraz sytuacji polityczno-ekonomicznej lista projektów i potrzeb jest długa. Wystarczy wspomnieć, że średnia prędkość Serbskich Kolei wynosi ok. 45 km/h.
Protokół wdrożeniowy rosyjskiej pożyczki o wartości 800 milionów dolarów został podpisany 15 kwietnia 2011 r. przez serbskiego Ministra Infrastruktury i Energii, Milutina Mrkonjica i szefa Rosyjskich Kolei, Władimira Jakunina. Pierwszy projekt, który skorzysta z tych środków, to Belgradzki Węzeł Kolejowy (182,5 milionów euro). W ramach tej inwestycji zostanie położony drugi tor na moście PanÄevaÄkim, łączącym Belgrad z miastem PanÄevo (45 milionów euro), będzie także zbudowana stacja pasażerska i techniczna Zemun (29 milionów euro). Poza tym dokończona zostanie budowa nowej centralnej stacji Beograd Centar/Prokop (108,5 milionów euro), która z powodów polityczno-ekonomicznych ciągnie się od II połowy lat 70. Nowa stacja umożliwi ruch przelotowy pociągów (obecna stacja główna ma układ czołowy) i wpłynie na rozwój miasta w związku z uwolnieniem atrakcyjnych terenów w centrum. Ponadto zostanie zwiększona przepustowość całego węzła leżącego na Paneuropejskim Korytarzu X Salzburg – Belgrad – Saloniki.
Z kolei 276 milionów euro zostanie wydanych na skończenie budowy szlaku Valjevo – Loznica, kolejnego po stacji Beograd Centar świadka skomplikowanej bałkańskiej rzeczywistości. Celem tej trasy o długości 68,1 km jest połączenie centralnej Serbii z Bośnią i Hercegowiną. Po zbudowaniu szlak będzie mógł służyć jako odciążenie dla równoległego Korytarza X. Wpłynie też istotnie na ruch towarowy, znacznie skracając odległości między Bośnią, południową Serbią, Czarnogórą i Macedonią. Linia odchodzić będzie od trasy Belgard – Bar w miejscowości Valjevo i połączy się z linią Tuzla – Zvornik – Ruma w Loznicy. Pomysł zbudowania takiego połączenia pojawił się już wiek temu. Pierwsze prace przy budowie mostu i tunelu, prowadzone przez francuskiego inwestora, ruszyły w 1914 r. Potem podejmowano kilkukrotnie próby zbudowania tej trasy. Analiza z 1975 r. wykazała, że trasa ta ma bardzo wysokie wskaźniki rentowności i stopy zwrotu. Po raz kolejny plany zostały zmodyfikowane i odświeżone w latach 90., choć budowa szlaku została przerwana w związku z rozpadem Jugosławii i trudną sytuacją ekonomiczną. Kolejną próbę podjęto w okolicach 1998/99 r., ale po nalotach NATO Serbia miała poważniejsze zmartwienia. Teraz wygląda na to, że inwestycja ta wreszcie doczeka się realizacji.