Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, nawet połowę pieniędzy na budowę tramwaju na Naramowice i w ul. Ratajczaka może dorzucić rządowa spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe. Miasto musi jednak odkupić od niej udziały w inwestycjach.
Utworzenie programu Inwestycje Polskie zapowiedział jesienią 2012 roku premier Donald Tusk. W ramach programu dostępne będzie ok. 40 mld zł. Z tych środków zamierzają skorzystać władze Poznania. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, pieniądze zostałyby przeznaczone na budowę trzech tras tramwajowych: na Naramowice (ok. 250 mln zł), w ul. Ratajczaka (200 mln zł) i przedłużenie pętli z Ogrodów do al. Polskiej wraz z budową tzw. Bramy Zachodniej ze zintegrowanym dworcem i kolektorem Nowa Bogdanka (550 mln zł).
„Pojawiły się jednak wątpliwości. Bo z programu Inwestycje Polskie mają być finansowane głównie duże inwestycje o strategicznym znaczeniu dla regionu, a nawet dla gospodarki całego kraju. I największą szansę mają projekty rentowne - takie, które będą na siebie zarabiać. Trasy tramwajowe raczej nie zaliczają się do takich inwestycji” – podaje „Gazeta Wyborcza”.
Istnieje jednak szansa, że inwestycje zostaną dofinansowane, ponieważ program obejmuje także projekty związane z "infrastrukturą transportową" oraz "infrastrukturą samorządową", a więc i komunikacją miejską.
- Samorządy mają możliwość skorzystania z programu Inwestycje Polskie na budowę linii tramwajowych – informuje „Gazetę Wyborczą” Magdalena Kobos z Ministerstwa Skarbu Państwa.
Władze Poznania będą miały dwie możliwości starania się o dofinansowanie budowy linii. Jedna z nich to partnerstwo publiczno-prywatne. Drugą opcję dotyczy inwestycji, które na siebie nie zarobią.
Miasto musiałoby założyć spółkę, która odpowiadałaby za budowę. - Wtedy ta spółka pożycza pieniądze od banków, w tym od Banku Gospodarstwa Krajowego. Natomiast spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe może wnieść swoją część jako kapitał. Np. 40 proc., a resztę da miasto – mówi „Gazecie Wyborczej” Kobos. Miasto musi jednak obiecać, że w przyszłości odkupi od państwowej spółki wspomniane 40 proc. udziałów.
Więcej