– Wielu wypadków dałoby się uniknąć, gdyby ludzie obsługujący urządzenia wiedzieli, w jaki sposób poprawnie to robić. Z tego względu kluczowe jest znaczenie szkoleń - podkreślił Tadeusz Ryś, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych podczas pierwszego dnia konferencji "Wyzwania polskiej infrastruktury kolejowej".
Przewodniczący PKBWK omówił rekomendacje wydane przez Komisję po katastrofie kolejowej pod Szczekocinami. Po pierwsze – szkolenia dla m.in. wszystkich osób związanych ze sterowaniem ruchem. Ryś zwrócił też uwagę, że rewident jest w gestii przewoźnika, a nie zarządcy infrastruktury. Często też pomocnik maszynisty pełni tę funkcję. Ponadto – kamery na pojazdach trakcyjnych. Komisja zaproponowała, aby monitorowany był obraz przed pojazdem, a wewnątrz pojazdu – jedynie głos. - W Wielkiej Brytanii 70 proc. taboru jest wyposażona w takie urządzenia. Chodzi o to, aby nie było konfliktu pomiędzy maszynistą, dyżurnym ruchu i urządzeniami srk - zaznaczył Ryś.
Inne rekomendacje to aktualizacja regulaminów, w przypadku wprowadzania urządzeń wykorzystujących nowe technologie. – Często zdarza się, że nowe urządzenia są, ale ich działanie nie jest zrozumiałe dla pracowników. Tutaj rozwiązaniem są szkolenia i aktualizacje regulaminów – podkreślił Tadeusz Ryś.
Inne rekomendacje to analizy danych w rejestratorach rozmów telefonicznych i radiowych oraz dokumentacji związanej z ruchem pociągów na posterunkach ruchu i w pojeździe kolejowym. – W Szczekocinach przyczyna tej katastrofy tkwiła jeszcze w dniu poprzednim – stwierdził Tadeusz Ryś.
Rekomendacje dotyczyły także m.in. poprawy ergonomii stanowisk (maszynistów, jak również nastawniczego i dyżurnego ruchu), stosowania sygnału Pc 2 oraz czasu pracy i sposobu szkolenia. Komisja postulowała także przywrócenie zapisu w instrukcji maszynisty o zakazie obsługi i rozmów przez komórki w czasie prowadzenia pojazdu.