Rośnie liczba wiaduktów nad torami. Automatyczny nadzór nad przejazdami dopiero za dwa lata

Na drugim posiedzeniu obecnej kadencji sejmu (20 grudnia) poseł Waldemar Andzel (PiS) zadał pytanie bieżące o bezpieczeństwo na przejazdach kolejowo-drogowych. – Statystyki pokazują, że 99% wszystkich zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych wynika z niewłaściwych decyzji kierowców (...). Jakie są przewidziane działania mające na celu zabezpieczenie bądź likwidację przejazdów niestrzeżonych? Jakie są przewidziane działania w stosunku do kierowców, którzy lekceważą znaki i zamykające się rogatki? – pytał poseł.

Odpowiedzi udzielił Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Rafał Weber. Jak poinformował, pierwszym działaniem jest monitoring przejazdów. – Na koniec 2018 r. mieliśmy 1343 przejazdy kolejowo-drogowe, które były wyposażone w monitoring – podał wiceminister. Jak jednak pisaliśmy w lipcu ubiegłego roku, z samego istnienia monitoringu wynika bardzo niewiele – w tym samym 2018 roku PKP PLK wysłała tylko 1211 wniosków o ukaranie kierowców łamiących przepisy na podstawie nagrań.

Automatyczny nadzór nad przejazdami pod koniec 2021 roku

Jak to zmienić? Prezes Urzędu Transportu Kolejowego Ignacy Góra postuluje szersze wykorzystywanie nagrań do karania kierowców. Informowaliśmy również o koncepcji PKP PLK i Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego dotyczącej automatycznego nadzoru nad przejazdami. Minister Weber podał harmonogram realizacji tych działań. – Trwają prace przygotowawcze do pilotażowej instalacji urządzeń rejestrujących wykroczenia drogowe na przejazdach kolejowo-drogowych kategorii B i C wskazanych przez PKP PLK w ramach systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym wykonywanego w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego. Planowany termin realizacji tych instalacji to IV kwartał 2021 roku – poinformował Weber.

Wiceminister przypomniał też o działaniach "miękkich", czyli kampanii społecznej ˝Bezpieczny przejazd˝ PKP PLK i ˝Kolejowe ABC˝ Urzędu Transportu Kolejowego. Pojawił się jeszcze jeden pomysł – jak poinformował wiceminister, w październiku odbyło się spotkanie zorganizowane przez Urząd Transportu Kolejowego, które dotyczyło inteligentnego monitoringu przejazdów kategorii D z funkcją rejestracji wykroczeń polegających na ignorowaniu znaku B-20, czyli znaku ˝stop˝. W obliczu możliwości nowoczesnej analizy obrazu z kamer brzmi to obiecująco. 

Powstanie kolejne pół setki wiaduktów

Drugim kierunkiem działań wskazanym przez członka kierownictwa resortu jest budowa skrzyżowań wielopoziomowych. Tutaj prace idą szybko. – W poprzedniej kadencji rządu Prawa i Sprawiedliwości wybudowaliśmy łącznie 395 skrzyżowań dwupoziomowych, a do końca obecnej kadencji, czyli do końca 2023 r., planujemy budowę kolejnych 417 wiaduktów – poinformował Weber. Priorytetem jest budowa wiaduktów na tych liniach, na których docelowa prędkość pociągu wynosi albo będzie wynosić co najmniej 200 km/h (prawo zabrania funkcjonowania przejazdów w poziomie szyn na takich liniach – przyp. JM.).

– Po trzecie, modernizujemy istniejące przejazdy kolejowo-drogowe w kategorii D. Polega to na zmianie kategorii przejazdu na wyższą kategorię, a tym samym wyposażenie przejazdów w nowoczesne urządzenia zabezpieczające. Działania te wchodzą w zakres inwestycji kolejowych ujętych w krajowym planie kolejowym. W poprzedniej kadencji naszego rządu zmodernizowaliśmy łącznie 1737 przejazdów kolejowo-drogowych, a do końca obecnej kadencji planujemy modernizację kolejnych 1257 przejazdów kolejowych – dodał Weber. Czwartym działaniem, prowadzonym na drogach niepublicznych, jest likwidacja przejazdów kategorii D lub przebudowa na przejazdy kategorii F.

Jak podał wiceminister, według stanu na 31 grudnia 2018 r. spośród wszystkich 12801 przejazdów, 6580 to przejazdy kolejowo-drogowe kategorii D. Na koniec 2017 r. takich przejazdów było 6017, a na koniec 2016 r. było ich 7047.