Czy uda się uratować linię kolejową łączącą Jelenią Górę z Lwówkiem Śląskim? Potrzebę utrzymania przewozów na tej trasie silnie akcentują okoliczni samorządowcy. PKP PLK odpowiada, że nadzieja dla tej linii tli się w rewitalizacji, która – być może – będzie przeprowadzona w najbliższych latach ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego.
Józef Mrówka, starosta powiatu lwóweckiego, zwracał uwagę na niedawnym posiedzeniu Dolnośląskiego Zespołu Parlamentarnego (DZP), że modernizacji linii kolejowej 283, łączącej Jelenią Górę m.in. z Lwówkiem i Zebrzydową (stacją położoną na trasie Wrocław – Zgorzelec) nie ma w planach inwestycyjnych przedstawianych przez PKP PLK. – Linia ta ma kluczowe znaczenie dla rozwoju turystyki w regionie. Praktyką Kolei Dolnośląskich jest, że na czas miesięcy letnich kursują zastępcze autobusy, które omijają atrakcje na tej linii [m.in. Zaporę Pilchowicką i trzy tunele – red.] – zwracał uwagę starosta. Poparła go jeleniogórska posłanka PiS Marzena Machałek, dodając że linia ta jest ważna nie tylko z punktu widzenia turystów, ale także codziennych dojazdów do pracy i szkoły. Samorządowcy z terenu powiatu lwóweckiego argumentowali też, że linia ta ma znaczenie nie tylko w codziennych podróżach, ale także np. może być jedyną drogą ewakuacji podczas powodzi, które regularnie co kilka-kilkanaście lat nawiedzają ten obszar.
Zastępcze autobusy – niedługo na stałe
Zastępcza komunikacja autobusowa na trasie Jelenia Góra – Lwówek kursuje także w tym momencie. Według informacji Kolei Dolnośląskich, ze względu na plany ograniczenia prędkości na tej trasie z 30 do 20 km/h, od grudnia br., wraz z wejściem w życie nowego rozkładu, pociągi zostaną wycofane definitywnie, a KD mają w zamian uruchomić – na stałe – zastępcze autobusy drogowe, łączące Lwówek m.in. z Jelenią Górą i Bolesławcem. Autobusy mają być przystosowane do przewozu rowerów i większego bagażu. Jednocześnie, w przyszłym rozkładzie w sezonie ma być uruchamiany pociąg „turystyczny” w relacji z Wrocławia do Jeleniej Góry przez Legnicę, Zebrzydową i Lwówek (dokładne terminy jego kursowania na razie nie są znane), co oznacza, że Lwówek nie utraci jednak całkowicie połączeń kolejowych.
Co będzie w przyszłości z linią do Lwówka? Maciej Gładyga, wicedyrektor Departamentu Transportu Kolejowego w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju, rozwiał podczas posiedzenia DZP wątpliwości: nie ma szans na remont tej linii ze środków Programu Operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” bądź Instrumentu CEF „Łącząc Europę” (nowy program pomocowy, ukierunkowany na inwestycje o charakterze transgranicznym), gdyż połączenie to nie spełnia uwarunkowań mogących stanowić podstawę do finansowania z POIiŚ bądź CEF. Gładyga zwrócił uwagę, że w związku z tym, środków na remont należy poszukiwać w Dolnośląskim RPO.
Rewitalizacja z RPO? „Tak, ale…”
O tym, że jest szansa na realizację tej inwestycji z RPO w ramach perspektywy 2014-20, mówił podczas posiedzenia DZP Zbigniew Gzik z PKP PLK. – Czy remont tej linii ostatecznie „zmieści się” w RPO, na razie nie wiemy. Wszystko zależy od wyników przetargów i podziału środków. Na linii 283 występuje odwieczny problem złego stanu technicznego. Poza tym, problem wynika z faktu, że linia ta nie ma wielkiego znaczenia z punktu widzenia wielkości przewozów. Nie generuje ona ruchu towarowego – argumentował Zbigniew Gzik.