Od niedzieli przystanek kolejowy Warszawa Wola przestał istnieć - stał się peronem 8 Warszawy Zachodniej. Zmiana wciąż nie odbiła się w rozkładach miejskich autobusów, które stają przy przystanku PKP Wola.
Zmiana nazwy miała pomóc zintegrować transport, i ułatwić życie pasażerom. Ze względu na opóźnienie w zmianie nazwy przystanku autobusowego, może ich jednak czekać kolejna dezinformacja - autobusy jadące trasą Prymasa Tysiąclecia wciąż zatrzymują się przy przystanku PKP Wola. - Czekamy na decyzję zespołu ds. nazewnictwa. Zgłosiliśmy propozycję nazwy – Dworzec Zachodni-Armatnia. Jak tylko otrzymamy opinię, zmienimy nazwę przystanku - mówi "Rynkowi Kolejowemu" Konrad Klimczak, rzecznik ZTM.
Dlaczego zmiana nazwy przystanku autobusowego trwa tak długo, skoro o tym, ze nie będzie już przystanku Warszawa Wola m. in. "Rynek Kolejowy" informował od dłuższego czasu? To wina zamieszania, które powstało przy zmianie nazwy pętli tramwajowo-autobusowej "Okęcie" na "P+R Al. Krakowska". Oburzona zmianą wieloletniej nazwy była część mieszkańców i dziennikarzy. Niezadowolona była Rada Warszawy, która odebrała ZTM prawo nadawania nazw przystankom. Teraz każda zmiana musi przejść długą drogę legislacyjną przez zespół ds. nazewnictwa.
Większy widok mapy