Pod koniec stycznia spółka PKP SA ogłosiła przetarg na wykonawcę I etapu prac związanych z przebudową dworca Bydgoszcz Główna. Społeczna Rada ds. Estetyki w oficjalnym piśmie do prezydenta miasta zgłosiła jednak wiele zastrzeżeń dotyczących projektu przebudowy, który wykonała firma Allplan. Czy spółka PKP SA uwzględni uwagi?
Ogłoszenie przetargu na wykonawcę prac to kolejny, po uzyskaniu pozwolenia na budowę, etap inwestycji. Spółka PKP SA podkreśla, że bydgoski dworzec ma być jednym z najnowocześniejszych w Polsce.
Modernizacja będzie współfinansowana ze środków Unii Europejskiej, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Całkowity koszt inwestycji wyniesie około 197 mln zł. Oprócz przebudowy budynków zaplanowano gruntowną modernizację przejścia podziemnego wraz z peronami i uporządkowanie przestrzeni wokół stacji. Przebudowany dworzec ma zostać oddany do użytku pod koniec 2015 roku.
Nowa koncepcja dużo gorsza?
Rada d.s. Estetyki ma jednak zastrzeżenia dotyczące nowej koncepcji Dworca Głównego w Bydgoszczy. Przewodniczący rady, Dariusz Markowski skierował w tej sprawie oficjalne pismo do prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego. - Projekt Inside-Outside w swojej początkowej fazie zawierał wiele elementów, które odpowiednio rozwinięte mogły przerodzić się w wysokiej klasy obiekt. Elementy te w nowej koncepcji zostały niedopuszczalnie przeprojektowane, lub zniknęły całkowicie – podkreśla Markowski.
Jak czytamy w oficjalnym piśmie – „Pierwotna idea budynku oparta była w bardzo dużym stopniu o prawidłowe założenia urbanistyczne, które uwzględniały w równej mierze otwarcia widokowe z ulicy Dworcowej i z ulicy Warszawskiej. Odwrócenie budynku dworca o 180 stopni zaburzyło jednak całkowicie te elementy. Najbardziej atrakcyjną częścią budynku widzianego z ulicy Warszawskiej było nowoczesne nadwieszenie. Niestety w nowej koncepcji zostało ono schowane za trzonem budynku, który w początkowym założeniu kontynuował linie pierzei po zachodniej stronie dworca”.
Błędów jest więcej
Według Rady ds. Estetyki Miasta dobrym rozwianiem nie jest też wyraźne zróżnicowanie charakteru dolnej i górnej części elewacji budynku. - Jednorodny wyraz oraz transparentność pierwotnej koncepcji miały na celu lepsze wyeksponowanie dworca wyspowego. Wyraźne podwyższenie kondygnacji parteru jest również elementem, który negatywnie wpływa na odbiór budynku na drugim planie. Działanie takie całkowicie zaprzecza początkowej wizji dworca – uważa Markowski.
- Do części błędnie przeprojektowanych zaliczyć możemy również charakterystyczne, zielone połączenie tarasu z ulicą Zygmunta Augusta. Zostało ono zastąpione na siłę wciśniętymi schodami, które nie korespondują z pozostałą częścią budynku – podkreśla przewodniczący Rady. - Wszystkie uwagi zasygnalizowane są wyłącznie na podstawie przedstawionych wizualizacji. Mamy głęboką nadzieję, że całościowy projekt nie kryje w sobie jeszcze większych niedopatrzeń – dodaje.
Zapisz się do newslettera:
