Władze ZKM Gdynia sygnalizują, że istnieje problem z synchronizacją kursowania pociągów SKM oraz nocnej komunikacji miejskiej na terenie Gdyni. Problem dotyczy przede wszystkim oczekiwania przez autobusy na opóźnione SKM-ki.
– Jak najbardziej jesteśmy w stanie opóźnić autobusy nocne, kursujące co godzinę, a więc bardzo rzadko, jeśli tylko nasz dyspozytor otrzyma sygnał od dyspozytora SKM. Niestety, jak wynika z relacji naszych dyspozytorów, takich informacji nie otrzymujemy. Dość często natomiast dzwonią pasażerowie, którzy, w przypadku opóźnienia pociągu SKM z Gdańska, proszą o kilkuminutowe wstrzymanie odjazdu autobusów nocnych, co realizujemy – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.
Przedstawiciele SKM nie chcieli się odnieść w wypowiedzi dla „RK” do tego problemu. Marcin Gromadzki dodał natomiast, że nie ma możliwości, by wprowadzić do rozkładu gdyńskich autobusów stałych adnotacji o oczekiwaniu na ewentualnie opóźnione pociągi. Takie rozwiązanie funkcjonuje w Warszawie, gdzie autobusy linii 198 oczekują wieczorami na opóźnione pociągi stołecznej SKM.
– Nie przewidujemy takiej adnotacji, pomimo że w naszej sieci komunikacyjnej oczekiwanie na wybrane skomunikowania autobusów lub trolejbusów pomiędzy sobą albo z SKM, są od lat praktykowane. Zawsze określamy maksymalny czas oczekiwania i w sytuacji konieczności opóźnienia odjazdu, w razie potrzeby kierowca informuje pasażerów o tym fakcie – dodaje Marcin Gromadzki.
Warto jeszcze zauważyć, że w obecnym rozkładzie SKM, po raz pierwszy od wielu lat zmieniono zasady kursowania nocnych pociągów. Do tej pory w większości wypadków, niezależnie jaka była ich częstotliwość kursowania, mijały się one w rejonie stacji Gdynia Gł. lub przystanku Gdynia Wzgórze Św. Maksymiliana, co ułatwiało synchronizację rozkładów jazdy autobusów. Obecnie mijają się one w rejonie Sopotu.