- Analizujemy sytuację pod kątem odstąpienia od umowy z firmą FCC. Dotychczasowy postęp prac pozostawia wiele do życzenia ale muszę być pewien, że podejmę słuszną decyzję – mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna - Naszym priorytetem jest dokończenie tej ważnej inwestycji - dodaje.
- Urząd Miasta Olsztyna czeka na opinie prawne, które pomogą wskazać najkorzystniejszą ścieżkę dokończenia budowy torowiska. Przygotowujemy się do działań, które nastąpią po ewentualnym odstąpieniu od umowy, do realizacji różnych rozwiązań - wyjaśnia Grzymowicz.
Dla usprawnienia działania, związanego z dokończeniem budowy, Urząd Miasta analizuje obecnie możliwość wprowadzenia nie jednego a kilku wykonawców. - Na razie jednak, jesteśmy w fazie głębokiej i wnikliwej analizy formalno-prawnej. Każdy z nowych scenariuszy łączy się z wydłużeniem realizacji zadania. Na taki stan rzeczy ma wpływ dotychczasowe tempo budowy - podkreśla prezydent Olsztyna.
To, że urzędnicy chcą zerwać umowę z Hiszpanami sugerowała już w czerwcu "Gazeta Wyborcza". Pierwsze informacje o tym, że wykonawca sieci tramwajowej w Olsztynie, hiszpański koncern budowlany FCC Construccion nie dotrzymuje terminów pojawiły się w styczniu. Wykonawca nie złożył bowiem w terminie planów budowy linii tramwajowych. Firma miała na to czas do końca grudnia 2012 roku.
W połowie lutego, pod naciskiem ratusza, wykonawca inwestycji przedstawił nowy harmonogram prac. Jednak jedyny odcinek, którego budowa rozpoczęła się zgodnie z zapowiedziami, to torowisko przy ul. Tuwima. Prace prowadzone są także przy ul. Dworcowej, gdzie znajdzie się tzw. torowisko techniczne, a także na ul. Obiegowej. Planowo budowa wszystkich olsztyńskich linii tramwajowych powinny zakończyć się w czerwcu 2014 roku.