Na liście linii PKP PLK do zamknięcia w grudniu 2013 roku nie ma odcinka Suwałki-Sokółka. Jednak, jak podaje portal „Suwałki.info”, Zarząd Województwa Podlaskiego zaproponował, aby lokalne samorządy dołożyły się do utrzymania połączeń na tej trasie.
Spółka PKP PLK przedstawiła kilka dni temu listę linii kolejowych, które mają być wyłączone z eksploatacji w grudniu 2013 r. Na liście nie ma połączenia Suwałki-Sokółka. Przeciwko ewentualnej likwidacji tej linii protestowały w styczniu 2013 roku władze Suwałk oraz posłanka Bożena Kamińska. Połączenie nie zostanie zlikwidowane, jednak pociągi na tym odcinku będą jeździły rzadziej.
Portal „Suwałki.info” informuje, że w sprawie ograniczeń w kursowaniu pociągów na nierentownych trasach zorganizowano w Szelmencie spotkanie wicemarszałka Województwa Podlaskiego z władzami miast, przez które przebiega trasa kolejowa.
- Chcemy zorganizować szereg konsultacji z wszystkimi samorządowcami i zadać im to samo pytanie. Czy będą w stanie dołożyć się do utrzymania połączeń kolejowych zapewnianych przez Przewozy Regionalne? – mówił podczas spotkania Walenty Korycki, wicemarszałek Województwa Podlaskiego.
Lokalne władze odnoszą się do pomysłu krytycznie. - Nie jest to zadaniem samorządów, prezydentów, burmistrzów, wójtów, by dokładać się do zadań, które obowiązek zapewnić ma Zarząd Województwa. A nawet jeżeli miałoby się tak stać, że dołożymy do utrzymania tej linii - to dlaczego tylko my mamy partycypować w kosztach utrzymania tego konkretnego połączenia. Niech robią to wszystkie samorządy w województwie i dopłacają również do połączeń na swoim terenie - Szelmencie Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Jak podaje portal „Suwałki.info.pl”, wicemarszałek zapowiedział, że na przełomie września i października odbędą się kolejne spotkania, podczas których zapadną ostateczne decyzje w sprawie współfinansowania przez samorządy połączeń kolejowych.
Więcej